Dzisiaj w 6 minut pokażę Wam drogę od pliku PDF do finalnej książki. Byłem w drukarni i osobiście doglądałem druku. Niesamowite doświadczenie.
Miło mi poinformować, że cały nakład książki “Finansowy ninja” jest już wydrukowany i jego większa część trafiła już do magazynu, z którego wysyłana będzie do nabywców książki. To dobra wiadomość.
Jest także zła wiadomość – dla tych osób, które jeszcze nie złożyły zamówienia. Nakład dosyć szybko się wyczerpuje. W tej chwili sprzedanych jest już około 7000 egzemplarzy z 10 tys., które zamówiłem. Realnie – uwzględniając prezenty, które zamierzam wręczyć znajomym, do nabycia zostało około 2200 książek. Wygląda na to, że w obecnym tempie sprzedaży może ich zabraknąć w ciągu dwóch tygodni – co oznaczałoby, że 26 sierpnia – w dniu oficjalnej premiery – już ich nie będzie.
Lojalnie uprzedzam, że nie zamówiłem jeszcze dodruku. Cały czas zastanawiam się nad jego wielkością. W praktyce oznacza to jednak, że osoby które zamówią książkę we wrześniu – tuż po oficjalnej premierze – też będą musiały na nią poczekać około 3–4 tygodni. Możecie to nazwać błędem lub krótkowzrocznością początkującego wydawcy. 😉
Przypominam, że do końca promocyjnej przedsprzedaży zostały tylko dwa tygodnie. Nawet jeśli nakład zostanie wyczerpany, to wszystkie osoby, które zamówią książkę do 26 sierpnia włącznie, mają zagwarantowaną jej promocyjną cenę.
A tymczasem zapraszam do obejrzenia filmu z wycieczki po drukarni. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
Druk książki krok po kroku
Słowa tego tak pięknie nie oddadzą, więc tym razem po prostu zachęcam do obejrzenia filmu zrealizowanego w drukarni Pozkal w Inowrocławiu. Przy okazji w szczególny sposób chcę podziękować Panu Radosławowi Krzewinie, który był naszym wyjątkowo cierpliwym przewodnikiem.
Dwukrotny klik na filmie powiększa go na cały ekran. Jest też dostępny na YouTube.
Jeśli ktoś z Was będzie zastanawiał się, co znowu robię w koszulce z Pajacykiem, to przypominam, że 1 książka = 1 posiłek dla Pajacyka. Każdy kupiony przez Was egzemplarz finansuje jeden posiłek dla niedożywionych dzieci.
Za realizację filmu odpowiadają znowu Igor Wojtkowiak i Emilia Lihs, którzy realizowali także promocyjne wideo na stronę FinansowyNinja.pl. Kulisy pracy Igora przy tej produkcji możecie zobaczyć na tym krótkim filmiku:
Sprawdź również: Na czym polega self publishing
O samodzielnym publikowaniu w TVN24 BiS
Jeśli oglądacie czasem telewizję i macie ochotę zobaczyć jak męczę się na żywo w TV, to zapraszam w sobotę 13 sierpnia około 16:35 do zobaczenia TVN24 BiS. Będę opowiadał o samodzielnym wydawaniu książki. Pokażę też na żywo prawdziwy egzemplarz „Finansowego ninja”. 😉
Co dalej z książką?
Prawie cały nakład “Finansowego ninja” jest już w docelowym magazynie firmy eKomercyjnie.pl (to właśnie ta firma pomaga mi obsługiwać całą logistykę związaną z pakowaniem i wysyłką książki, jak również obsługuje adres e-mail mojego sklepu internetowego). We wtorek 16 sierpnia udaję się tam, by osobiście podpisać wszystkie egzemplarze zamówione w przedsprzedaży. Życzcie mi wytrwałości. Wszyscy wokół powtarzają mi, jak głupią decyzją była deklaracja złożenia autografów na wszystkich egzemplarzach zamówionych w przedsprzedaży. Coś mi mówi, że mają rację, ale słowo się rzekło… 😉
Pierwsze kilkaset egzemplarzy książki wyślemy już 17 sierpnia – według kolejności spływania zamówień. I tak stopniowo, w ciągu około tygodnia, powinniśmy wysłać wszystkie zamówienia złożone w przedsprzedaży. Moim celem jest, aby każdy kto już zamówił papierową książkę, mógł ją otrzymać jeszcze przed 26 sierpnia.
Wysyłka realizowana będzie usługą kurierską Pocztex Poczty Polskiej. Każda osoba zamawiająca książkę otrzyma e-mailem informację o nadaniu przesyłki z numerem listu przewozowego oraz linkiem pozwalającym śledzić paczkę. Przesyłka powinna dotrzeć w 48 godzin od nadania. Jeśli kurier nie zostanie Was pod docelowym adresem, to przesyłka trafi na lokalną pocztę i tam będzie można ją odebrać przez 2 tygodnie. Moja sugestia – sprawdzajcie status przesyłki. Wiem, że kurierzy nie zawsze zostawiają awizo, ale w systemie online na pewno znajdzie się informacja, gdy paczka trafi na pocztę.
Co do e-booków – prace nad nimi jeszcze trwają. Planuję je wysłać dopiero w dniu oficjalnej premiery książki. Tym razem Ci, którzy zamówili książkę papierową, są w lepszej sytuacji. Ile kosztuje druk książki to też osobna kwestia, którą poruszę.
A na deser kilka fotek przedstawiających książkę w magazynie drukarni – tuż przed wysyłką.
Czytaj także: Finansowy ninja – koniec pierwszego nakładu! Następny pod koniec września
I apeluję do tych, którym zależy na “załapaniu się” na pierwsze wydanie książki – nie czekajcie do ostatniej chwili! Nie mam książek pod ladą. Jak się rozejdą – to się rozejdą i po prostu ich nie będzie. 🙂 Dodruk zamówię zapewne pod koniec sierpnia i trzeba będzie poczekać na niego do końca września.
Dobrego dnia!
Zobacz także: Jak wypromowałem książkę “Finansowy ninja”, czyli strategia i sposoby samodzielnych działań PR – case study #FinNinja część 6
{ 43 komentarzy… przeczytaj komentarze albo dodaj nowy komentarz }
Link do youtube nie działa 🙂 Już się nie mogę doczekać książki. Pozdrawiam!
Dziękuję Milena. Już poprawiony. 🙂
Michale, biorąc pod uwagę, że w ostatnich chwilach przedsprzedaży liczba zamówień pewnie będzie większa niż teraz… Życzę wyprzedania całego nakładu jeszcze przed premierą.
Cieszę się, że na Twój blog zaczynają wracać wpisy pokazujące raporty finansowe! Tęskniłem za tym.
Hej Sebastian,
Też się tego obawiam i szkoda mi będzie odprawiać chętnych z informacją „książka dopiero za miesiąc”. No ale cudownie rozmnażać nie potrafię. 😉
Pozdrawiam
Cześć
Michał, bardzo fajny film przybliżający jak naprawdę wygląda druk książki. Ja mam ojca drukarza i jako dziecko pamiętam ile radochy sprawiało mi chodzenie od czasu do czasu do drukarni i patrzenie na te ogromne maszyny i ich pracę przy drukowaniu.
Bardzo dobra i profesjonalna realizacja filmu.
Pozdro
Daniel
Wygląda to niesamowicie! Cóż to musi być za uczucie zobaczyć palety pełne tego co sam napisałeś! Gratulacje i nie mogę doczekać się książki 🙂
Michał a jak to wygląda logistycznie? Książka jest drukowana w Inowrocławiu i tam jak widać na filmie książki są wkładane do mniejszych paczek takich na oko na 5 – 10 egzemplarzy i zaklejane. Potem mówisz że one są wysyłane, pewnie do tej firmy która zajmuje się wysyłką, czyli jak te książki wędrują do tej firmy? Chyba nie wysyłasz ich pocztą, czy po prostu TIR wiezie je wszystkie naraz?
Ile w sumie miejsca zajmuje 10.000 egzemplarzy?
Nie myślałeś, czy żeby nie uprościć logistyki, żeby drukarnia i firma wysyłkowa nie miały siedziby blisko siebie, nie trzeba by wozić książek tam i z powrotem?
PS bardzo fajny i ciekawy film z drukarni! dzięki no i czekam na mój egzemplarz!
Ze zdjęć poglądowych książek z drukarni widzę, że nie wszystkie egzemplarze są w pełni, jakby to powiedzieć, „proste”? Jako książkowy esteta chciałbym aby książka, która do mnie trafi nie była w pewien sposób „nagięta” 😉 Jak kupuję w księgarni, to sam wybieram taki egzemplarz, aby jego jakość mi odpowiadała, a tu muszę się zdać i liczyć na profesjonalizm pakujących 🙂 Mam nadzieję, że każdy będzie zadowolony, także Ci co przykładają wielką wagę do wyglądu książek na półce
PS. Czy są jakieś drukarnie, które oferują dla zwykłego człowieka wejście w swoje progi, oprowadzanie i pokazywanie procesu, jaki pokonuje książka „będąca w druku”? Nawet wejścia biletowane. Może ktoś słyszał?
pozdrawiam
Hej,
fajnie że mogłem zobaczyć już swój egzemplarz. Jest na drugim zdjęciu, na lewej palecie, na samym dole, druga z prawej ?
Pozdrawiam
Michał, ręka Ci odpadnie od podpisywania:) Kiedyś podpisałem kilkaset umów, więc podpisanie kilku tysięcy książek … wyrazy współczucia!:) Mojej z zamówienia nie musisz podpisywać … oczywiście żartowałem, podpisz:-D
Ja tez kiedys podpisywalam umowy – tysiace miesiecznie. Wszystko zalezy od podpisu, jak sie ma latwy to idzie szybko. No, ale jesli chce sie dodac dedykacje to wtedy to sie wydaje mission impossible w tydzien 🙂
Kupilam ksiazke…te wszystkie ostatnie materialy o jej powstawaniu tylko podsycaja emocje oczekiwania na nia. Nie wiem jak pozostali, ale ja czuje, ze biore udzial w nadzwyczjnym wydarzeniu. Zycze, aby ta ksiazka byla w kazdym domu, obok ksiazek, z jakimi sie ludzie nie rozstaja 🙂
7000 już sprzedanych, wow 🙂
Myślę , że dodruk to co najmniej 10tys, weź pod uwagę, że zaraz wrzesień, ludzie wrócą z wakacji i będą bardziej aktywni w sieci. Super wynik, zwłaszcza, że wakacje i wszyscy się lenią. Gratulacje!
Przypuszczam, że tydzień na podpisanie to mało, dlatego polecam pieczątkę tzw. Faksymile – kopia podpisu odbita sposobem mechanicznym na dokumencie. Dopuszczona przez Kodeks cywilny w odniesieniu do dokumentów na okaziciela, a przez Kodeks spółek handlowych – w odniesieniu do akcji. Dokładna podobizna rękopisu, rysunku lub druku.
Wow, widok tych książek na palecie – super! Cieszę się, że jedną z nich dostanę 🙂 Jeśli uda jej się zmieścić w pierwszym terminie wysyłki, to podejrzewam, że będzie pierwszą rzeczą, która powita mnie na nowym miejscu 🙂 Pozdrawiam i życzę wytrzymałej ręki!
Kiedyś musi być pierwszy raz – więc to jest mój pierwszy komentarz 😉 Gratuluję książki, pięknie wygląda taka imponująca ilość. Sama z chęcią korzystam z Twojego bloga, w końcu dla chcącego nic trudnego, a na nim masz mnóstwo pomocnych rad. Niestety książki nie kupię, chociaż może kiedyś bo uwielbiam czytać i dowiadywać się nowych rzeczy. Chyba dzięki Tobie i Twoim radom jakoś funkcjonuję bez kredytów i zapożyczeń, oraz mobilizuję się do lepszego zarządzania budżetem. Mam 28 lat, pensję nauczycielki i zdiagnozowanego guza w głowie. Ten ostatni typek i problemy jaki stwarza + prywatne wyjazdy do lekarzy pochłaniają znacząco budżet. Jakoś daję sobie radę – prowadzę budżet domowy, wiem na co mnie stać a co odpuścić. Dzięki Michał! Robisz to bardzo dobrze! 🙂
Jedyne co ja podpisywałem w ilościach hurtowych wcale Cię nie ucieszy, bo to był wniosek o kredyt hipoteczny 😀
Powodzenia!
W sumie to już byłem zdecydowany, ale na ten film z drukarni czekałem. Zaraz zamawiam. Michał, dobra robota!
ja też!
Michał, do tej pory byłem cierpliwy jeśli chodzi o realizacje swojego zamówionego egzemplarza. Ale po tym filmie drże z niecierpliwości i ekscytacji jak dziecko czekające na prezent pod choinką 🙂
Niech ten czas szybciej leci !
Pozdrawiam
Film z drukarni – majstersztyk 🙂
Na prawdę świetna robota! Teraz już tylko czekam na książkę i jeszcze pytanie czy w ten sam sposób było drukowanie rysunkowe streszczenie, czy z nim było inaczej? Jak tak, to jak?
Komputery wkroczyły w nasze życie i teraz każdego szybko zaczyna boleć ręka od ręcznego pisania a kiedyś nie było problemów z ręcznym uzupełnianiem zeszytów, notatek z wykładów itp. Taka refleksja… do przemyślenia 🙂
Błąd w 1:36 – na blachach offsetowych wzór nie jest wypukły. Druk offsetowy, jedna z odmian druku płaskiego, nie działa tak, jak pieczątka. Blacha ma takie właściwości fizyko-chemiczne, że tam, gdzie został po naświetleniu obraz, nanoszona jest farba. Na pozostałą część, wcześniej zwilżoną, farba nie przylega, więc na papierze w tych miejscach zostanie niezadrukowana powierzchnia.
Chyba będziesz musiał przyjrzeć się temu dokładniej, kiedy zamówisz dodruk 😉 A ja w tym czasie będę już czytała swój egzemplarz 😀
https://pl.wikipedia.org/wiki/Offset_(poligrafia)
Świetny materiał 😉 Pytanie z innej beczki, na filmiku widać że telefon masz na kablu i idzie do kieszeni twoich spodni ? Co to jakiś power bank czy może jakiś inny gadżet ? Pozdrawiam
Hej Karol,
Już nie pamiętam co miałem podłączone, ale wydaje mi się, że był to mikrofon „krawatowy” wpięty w koszulkę. Wtedy nadawałem na żywo z drukarni – Facebook Live.
Pozdrawiam
Witam Michale.
Super ze książką jest już dostępna oraz ze wybrałeś drukarnie z mojego miasta mile zaskoczenie. Rzetelnie podchodzisz do tematu wiec Wielki Szacun i Podziękowanie. Pozdrawiam.
Gratulacje! Już nie mogę się doczekać, kiedy książka trafi w moje ręce 🙂
Witam serdecznie.
Jaki ma być koszt książki po premierze ?
Pozdrawiam
Hej Piotrze,
69,90 zł + koszt wysyłki.
Pozdrawiam
Gratuluję, wygląda na to, że ilość zamówień przekroczyła lub przekroczy niedługo 10k, u mnie zamówienie ma już 102xx
#10734 🙂
Książka dotarła 26.08
zaskakująco mało waży 🙂
status: przeczytane 140stron
Michale,popełniłeś w komentarzu błąd merytoryczny.Druk offsetowy jest drukiem płaskim.Obraz na matrycy nie jest wypukły,tylko płaski.Miejsca z tekstem czy obrazem przyciągają tłustą farbę ,ale wszystko jest płaskie i nie ma mowy o druku wypukłym,jak zaznaczasz w filmie pokazując matrycę ctp.
Joanna z drukarni
Gratulacje! Książka świetnie się prezentuje! Zdecydowanie muszę ją przeczytać i już się nie mogę tego doczekać 🙂
Fajnie zobaczyć jak powstaje taka książka, którą bardzo chce się mieć 😉
Już zaplanowaliśmy, że jak tylko nie dostaniemy jej w prezencie ślubnym (bo zamiast kwiatów chcemy książki), to kupujemy ją w następny dzień 😉
Wielkie gratulacje, to nie lada wyczyn napisać tak rozchwytywaną książkę.
Ale super dowiedzieć się jak powstaje książka! 😛 Szczególnie jeśli się jest molem książkowym (ja 😉 ).. Dzięki za świetny post! 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
mam 1022x egzelmparz kupiony, kiedy moge spodziewac sie wysylki ?
Jupi.
Już jest, właśnie otrzymałem maila z informacją że książka została wysłana. Ehh teraz to oczekiwanie 🙂
Już nie mogę się doczekać jak będę miał Michale twoją książkę w rękach 🙂
17.08.2016 godzina 23.06 nr zamówienia 2885 i wiadomość o paczce w drodze – mistrzostwo świata:)
Odwiedzałem parę razy drukarnie w ramach praktyk. Dopiero wizyta w takich miejscach uświadamia, jaki to proces, takie tworzenie książki. Pozdrawiam z eRachuba 🙂
Ten film zapiera dech w piersi, a co dopiero oglądać swoje dzieło na żywo 🙂
Zamówiłam książkę, będę miała ją dopiero za miesiąc. Pierwszy nakład już sprzedany. Żałuję że nie zamówiłam wsześniej.
Szanowny Panie Michale,
Dziś otrzymałem przesyłkę z książką. Bardzo dziękuję! Również za sprawne i szybkie przekazanie zamówienia tej interesującej pozycji :)! Oczywiście pierwsze co sprawdziłem to podpis autora. Jest! I to z sympatyczną pieczątką ;)! Z zapartym tchem przystąpię do jej czytania na swym zbliżającym się urlopie. Ale, aby nie było tak słodko pozwolę sobie na łyżkę dziegciu! Ponieważ książka była drukowana w Inowrocławiu, byłem przekonany, że jako mieszkaniec Poznania, stamtąd lub okolic (magazyny i linie pakujące) ją otrzymam! Ku memu zdumieniu (!) została nadana w Zwierzyńcu! Czyli na drugim końcu Polski! Rozumiem! Ceny usługi Pocztex są takie same w całym kraju! Ale są też koszty transportu! A to zapewne olbrzymia masa towarowa! Czy zatem koszt ten nie podrożył ceny ostatecznej? Wolałbym swój koszt jednostkowy przekazać na akcję Pajacyk, a nie firmę spedycyjną. No i jak takie działanie wpływa na wiarygodność autora, wskazującego na konieczność cięcia zbędnych kosztów?
Pozdrawiam,
Piotr