Stało się! Osoby, które zwlekały ze złożeniem zamówienia także będą musiały poczekać. Nakład książki został wyczerpany wcześniej niż się spodziewałem.
To tylko krótki informacyjny wpis. Dziękuję bardzo za Wasze olbrzymie zainteresowanie papierową książką “Finansowy ninja”! Jego skala przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. W połączeniu z problemami (uszkodzenie części egzemplarzy otrzymanych z drukarni) zmuszony byłem oficjalnie ogłosić wczoraj wieczorem wyczerpanie pierwszego nakładu, który liczył aż 10 tysięcy egzemplarzy!
Zobacz również: Jak wypromowałem książkę “Finansowy ninja”, czyli strategia i sposoby samodzielnych działań PR – case study #FinNinja część 8
Poczynając od zamówienia o numerze #10636 okres oczekiwania na papierową książkę wydłuża się więc do około 23 września 2016 r. Być może uda się go skrócić, ale szczegóły będę znał dopiero po zamówieniu dodruku. Właśnie trwają rozmowy na ten temat. O szczegółach będę Was informował.
Z dobrych informacji: dzisiaj rusza wysyłka do osób, które zamówiły wcześniej książkę (numery zamówień poniżej #10636). Realizowana będzie ona partiami w najbliższych dniach. Każdy zamawiający otrzyma informację e-mailową o nadaniu przesyłki wraz z jej numerem oraz linkiem do jej śledzenia. Wysyłki realizowane będą chronologicznie – według kolejności składania zamówień. Szczegóły i transmisje live (m.in. z wysyłania pierwszej partii książek) – na grupie “Finansowy ninja – kulisy produkcji”.
Przypominam, że do dnia oficjalnej premiery – czyli do 26 sierpnia włącznie – nadal trwa przedsprzedaż książki w promocyjnych cenach. 27 sierpnia sklep zostanie całkowicie zamknięty i powróci dopiero ze standardowymi cenami – popremierowymi i wyższymi.
Czytaj także: Dziś premiera bestsellera “Finansowy ninja”: spotkanie autorskie i program Biblioteka 500+
Autograf w każdej książce
Jak już wiecie zamówienie książki w przedsprzedaży gwarantuje otrzymanie książki z moim autografem. Szczerze nie spodziewałem się, że będę musiał podpisać cały nakład – a być może nawet więcej. Zgodnie z deklaracją wszystkie książki zamówione do dnia 26 sierpnia zostaną przeze mnie osobiście podpisane – bez względu na to, jaki będzie ich termin dostawy (także te z dodruku).
A sam proces podpisywania książek wygląda mniej więcej następująco:
W całym procesie pomaga mi kilka osób. I nie piszcie proszę, że ktoś mógłby odbierać ode mnie podpisane książki. To się już dzieje. 🙂
Dodatkowe informacje
Na koniec jeszcze kilka informacji logistycznych:
- Wysyłka książek papierowych już trwa! Dzisiaj wyjeżdżają do Was pierwsze przesyłki – do tych osób, które zamówiły książki na początku lipca.
- E-booki – wysłane zostaną w dniu oficjalnej premiery książki, czyli w piątek 26 sierpnia.
- Osoby, które teraz zamawiają papierową książkę, otrzymają ją wtedy, gdy będzie dostępny dodruk. Na chwilę obecną deklarowaną datą jest 23 września. Być może wydarzy się to wcześniej, o czym będę informował.
- Oczywiście jeśli ktoś teraz zamawia pakiet, to e-booki otrzyma 26 sierpnia (po tej dacie dostawa e-booków będzie realizowana na bieżąco), a książkę papierową – około 23 września.
- Zamówiony kurs “Budżet domowy w tydzień” dostarczany jest natychmiast po zamówieniu.
Tyle w skrócie. Trzymajcie proszę kciuki żeby ręka mi nie wysiadła. 🙂
Kolejne szczegóły – w przyszłym tygodniu. A tymczasem zapraszam do zamawiania książek. To ostatnie półtora tygodnia promocyjnych cen i pakietów. Zdecydowanie nie chciałbym zamówić zbyt małego dodruku. 😉
Sprawdź również jak przebiega proces drukowania książek
{ 78 komentarzy… przeczytaj komentarze albo dodaj nowy komentarz }
Ufff całe szczęście, że zamówiłam na początku przedsprzedaży. Dostałam już info, że książka już została do mnie wysłana 🙂
Zazdroszczę i Pozdrawiam 😉
Także dostałam już informację o wysyłce i o ile to możliwe jestem coraz bardziej niecierpliwa 😉
Hej Michał, wczoraj wieczorem zamówiłem książkę i niemiła niespodzianka po opłaceniu zamówienia – informacja, że jak wiem (niby skąd?) nakład się skończył. Przy zamówieniu nie miałem żadnej takiej informacji. Oczywiście poczekam, bo czekanie uszlachetnia, aczkolwiek jest to mały zgrzyt.
Hej Wojtek,
Niemożliwe żebyś nie miał informacji o tym. Dopiero po zmianie informacji wszędzie (na stronie, w sklepie internetowym, na stronie z potwierdzeniem złożenia zamówienia i w emailu, który otrzymałeś po złożeniu zamówienia) i upewnieniu się, że zmiany są widoczne, określiłem „krytyczny” numer zamówienia, od którego osoby będą musiały czekać na dodruk.
Reasumując: sprawdź e-mail, który otrzymałeś (treść maila, który otrzymałeś była zmieniana na samym końcu – już po zmianie informacji na stronie). Jeśli masz tam datę 23 września – to znaczy, że nie „załapałeś” się na pierwszy nakład, ale jednocześnie NIE MOGŁEŚ widzieć innej informacji wcześniej w procesie zakupowym.
Przykro mi, że będziesz musiał poczekać, ale jeśli uważasz to za zgrzyt, to w tym wypadku jest on przede wszystkim spowodowany niezbyt wnikliwym czytaniem informacji, które opublikowane są w wielu miejscach na całej ścieżce zakupowej.
Pozdrawiam
Hej Michal,
Niestety Wojtek ma troche racji. Na stronie finansowyninja.pl informacja o wyczerpaniu nakladu pojawia sie w FAQ (ktore malo kto czyta) oraz POD przyciskami zakupowymi ksiazka/pakiet/pakiet+kurs. Kotwica przewija do opcji zakupowych ale zatrzymuje sie w taki sposob ze komunikat znajdujacy sie pod nimi nie jest widoczny. Po kliknieciu na „Kup za xxxx zl” jestesmy przenoszeni od razu do koszyka gdzie juz informacji o wyczerpaniu nakladu nie ma. Reasumujac, faktycznie latwo to przeoczyc 😉
Pozdrawiam,
Damian
Ale ebook chyba przyjdzie wcześniej?
eBook będzie 26 sierpnia.
Hej Michał, dzięki za odpowiedź. Nie będę się kłócił, ja zawsze wszystko czytam od deski do deski (nawet pełne OWU ubezpieczeń) aczkolwiek najwidoczniej informacja zaszyta na dole strony z opcjami (3 kolorowe kolumny) nie zmieściła się na ekranie małego laptopa, którego wtedy używałem:) A kto to czyta jeśli ma w głowie tylko jedną myśl „kupić”?;) Innymi słowy – jeśli ktoś nie przewinie to nie zobaczy. Nie mam nic nikomu za złe, po prostu stwierdzam fakt.
I przy okazji ciekawostka – do decyzji zakupowej skłoniło mnie nie wspominanie o książce przy każdej możliwej okazji lecz …film o produkcji książki. Ja byłem zdania, że 600 pierwotnych stron to dużo za dużo i powinieneś to zredukować do 300 żeby leniwa osoba taka jak ja przeczytała. Tymczasem na filmie widać, że wiele stron to fajne rysunki i wykresy, a czcionka całkiem spora – zapowiada się SUPER!
Jaki nakład będzie miał dodruk? Wydaje mi się, że powinieneś zamówić od razu dodatkowe 10.000 egzemplarzy.
Hej Robert,
Jeszcze nie zdecydowałem. 🙂
Pozdrawiam
A co to znaczy, że część książek jest uszkodzona? Źle się zszyły, odwrotnie nałożono okładkę, czy może jest to uszkodzenie mechaniczne? Jeśli mechaniczne, to uszkodzenie pojawiło się podczas transportu, czy już podczas druku?
Tak pytam z ciekawości, bo spora partia Ci w ten sposób uciekła i chyba jest to pierwszy tak poważny (oby ostatni) problem podczas całego procesu wydawniczego. Ciekawe jak też zareaguje drukarnia (o ile ten błąd jest po ich stronie).
Hej Mat,
Temat jest już w toku z drukarnią i wszystko jest na dobrej drodze. 🙂 Szczegóły za jakiś czas. Wracam do podpisywania…
Pozdrawiam!
Dostałam maila że książki zostały już do mnie wysłane 🙂 Super, bo zamierzam ich kilka rozdać, a zbliżają się urodziny, imieniny itd 😉 Wszystko zgodnie z planem! Juz nie mogę się doczekać!! 🙂
A jaki miałas nr zamówienia?
Nawet nie wiesz jak ci z całego serca gratuluję takiego sukcesu.
Cieszę się, że jest takie zainteresowanie książką, bo społeczeństwo potrzebuje edukacji finansowej- nie dostawał (i nie dostaje) tej wiedzy w szkole, a tu ma wszystko w pigułce.
Życzę dalszych sukcesów- oby drugi nakład również zszedł na pniu 😉
Michał,
długopis, którym podpisujesz ładnie oprawić i na aukcję wraz z książką z indywidualną dedykacją, a dochód z aukcji na PAJACYKA.
Pozdrawiam
Tomasz
Wątpię, że był to jeden długopis 😉
Uffffffff, mój numer zamówienia to 10029. Nie wiele zabrakło. Czekam z niecierpliwością na Twoją książkę i jakbym miał czekać dodatkowy miesiąc to nie wiem co bym zrobił.
Ps. Kurde, Michał zagoń więcej kurierów do roboty, bo jajko tu znesiemy czekając na przesyłkę. 🙂
Mam nadzieję, że masz już plan na walkę z piractwem, skoro wydajesz książkę także w formie ebooka. 🙂
To ciekawe zagadnienie.
Mój pierwszy wpis na blogu, chociaż czytam go już ponad rok.
Niestety nie zdążyłem na pierwszy nakład. To tak jest jak wszystko przekłada się „na jutro”. Zamówiłem już teraz by drugi nakład mi się nie wyprzedał ;). Mam nadzieję, tzn jestem pewien, że po przeczytaniu tej książki wreszcie moja wiedza finansowa będzie na odpowiednim poziomie i , że uda mi się ją wprowadzić w życie.
Dzięki Michał i życzę wszystkiego dobrego 🙂
Michale powiedz jak bronisz się /lub zamierzasz/ przed pojawieniem się Twojej książki w sieci zeskanowanej?
Witaj Michale, Znalazłem pieczątki z podpisem, może lepiej dla ciebie by było wykorzystać takie urządzenie niż podpisywać 10 tysięcy książek 🙂 Przerażające, podziwiam ciebie za taki wyczyn.
Hej Adrian,
Ale to byłoby nie fair. Skoro podpis odręczny to odręczny. 🙂
Pozdrawiam
Ależ emocje wyzwalasz tymi filmikami i szczegółami dotyczącymi książki. Już dawno nie czekałam tak na żadną książkę. To ogromna zaleta self publishingu 🙂 Pozdrawiam!
Hej Michale,
Na czym polega to uszkodzenie czesci nakladu? Moze nie jest na tyle powazne, zeby mielic czy wyrzucac takie egzemplarze? Dla wielu osob cena ksiazki jest zaporowa (i to niestety dla tych, ktorym jest najbardziej potrzebna – taki paradoks) i moze warto byloby jakos to wykorzystac?
Na przyklad zaoferowac mocno obnizona cene? Na przyklad dla osob, ktore przeszly kurs o dlugach? Cos na pewno bys wymyslil, w koncu to blog o oszczedzaniu 🙂
Swoja droga, ja zamawiam wersje elektroniczna – takie problemy nie istnieja w swiecie ebookow 🙂
Gratulacje za wyczerpanie nakladu! Podejrzewam, ze kiedy pierwsi czytelnicy rozpowszechnia wiadomosc ze ksiazka jest swietna, ruszy kolejna fala zamowien 🙂
Hej Marcin,
1) Wadliwy towar ma być naprawiony albo zamieniony. Właśnie uszkodzone egzemplarze pojechały z powrotem do drukarni. Tak to działa. Przecież nikt normalny nie zapłaci drukarni za towar, który jest uszkodzony.
2) Nie planuję oferować żadnych zniżek na książkę ani tym bardziej wypuszczać na rynek jakichś lewych / uszkodzonych egzemplarzy.
3) Kompletnie mylisz się co do świata ebooków. Jest od groma czytników i zapewnienie tam wysokiej jakości produktu i pełnej kompatybilności (to żeby książka wszędzie wyświetlała się i działała podobnie) jest nie mniej trudne.
Pozdrawiam
Ja się natomiast zastanawiam nad czym innym – dlaczego Michał nie zamówiłeś dodruku wcześniej, skoro widziałeś w jakim szybkim tempie schodzi nakład. Te dwa tygodnie temu myślę, że dawało się to przewidzieć.
Czym się kierowałeś?
Cześć Michale,
człowiek na urlop wyjedzie i już mu się nakład wyczerpie w tym czasie 🙁 No nic, poczekam na dodruk. Chciałam się tylko dopytać, czy książka zamówiona nadal w terminie wyznaczonym przez Ciebie jako okres przedsprzedaży zostanie przez Ciebie podpisana pomimo tego, że będzie z dodatkowego nakładu?
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję sukcesu!
Zasada niedostępności działa 🙂 Każdy kto nie kupił chce teraz kupić Twoją książkę 🙂
Michal Gratulacje! Juz czekam na swoja książkę i z calego serca gratuluje! Jesteś jedynym blogerem, którego ksiazke kupiłam zaraz po premierze. Tak trzymać!!!
Nie tylko po premierze ale tylko po recenzjach znajomych (takie poklepywanie się po pleckach) ale też bez obecności książki na rynku czyli przedsprzedaży ;). Tak potężne zaufanie to taki nobel dla Michała. Powinien pękać z dumy. Ja tez zamówię, na dniach.
Mam nadzieję otrzymać swój egzemplarz już jutro (na bieżąco sprawdzam tracking) i nie mogę się doczekać. Opłacało się zamówić 1 lipca 🙂 Gratulacje, nakład zszedł cały, tak jak przewidywaliśmy w komentarzach, brawo! I chociaż mam wrażenie, że niedługo Twoja książka wyskoczy z lodówki, rozumiem wielką promocję wszędzie gdzie się da. Zbyt długo ją męczyłeś, żeby teraz siedzieć cicho 😉 Pozdrawiam.
Michale, gratulacje udanej sprzedaży!
Mam pytanie a co z opcją nieco późniejszego (kilka dni) wysłania książki kurierem w przypadku osób, które są na wakacjach. Z tego co pamietam pisałeś gdzieś o tym, że będzie to możliwe. Ciekaw jestem czy ten pomysł jest ciągle aktualny?
Pozdrowienia! 🙂
Hej Marcin,
Jest to możliwe, ale MUSISZ dać nam o tym znać mailem na [email protected]. Napisz podając numer zamówienia i datę preferowanej wysyłki.
UWAGA: nawet jeśli kurier Cię nie zastanie, to paczka będzie czekała na Ciebie przez 2 tygodnie na poczcie.
Pozdrawiam
Dzieki Michal!
Skoro paczka moze poczekac do 2 tygodni na poczcie to rozwiazuje to wszelkie moje problemy 😉
Pozdrawiam!
Hej,
Mam podobną sytuację do Marcina. Moja książka czeka już na mnie na poczcie ale czas awizacji to 7 a nie 14 dni. Po wielkich prośbach pani na poczcie przetrzyma paczkę kilka dodatkowych dni. Chyba warto to wyjaśnić, albo poprostu napisać prośbę do Michała o przesunięcie terminu wysyłki.
Pozdrawiam!
Mam książkę 🙂 🙂 🙂 Dotarła przed chwilą!
Witam,
mam takie pytanie gdy książkę zamówi się w przedsprzedaży a będzie to drugi nakład i wysyłka będzie ok 23 września to Twój odręczny podpis też tam będzie:)? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Hej Patryk,
Potwierdzam, że podpiszę wszystkie egzemplarze zamówione do 26 sierpnia włącznie – także te z dodruku. 🙂
Pozdrawiam!
Opiszesz wrażenia z podpisywania takiej ilości książek? 😀 Robisz jakieś ćwiczenia na nadgarstki? 😉
JEST!!!
Witam
na wstępie gratuluję takiego sukcesu z wydania książki, gdyż widzę że cieszy się sporym zainteresowaniem. Moje pytanie jest jednak inne tj. kiedy powrócisz do wpisów związanych z tematami oszczędzania, inwestowania i podobnymi. Jestem stałym czytelnikiem twojego bloga (chyba już 2 rok) i muszę powiedzieć że ostatnio mało takich wpisów (na ostatnie 10 aż 6 dotyczy w jakiś sposób Twojej książki). Musze przyznać że to dzięki cyklom „budżet domowy” i „elementarz inwestora” stałem się Twoim stałym czytelnikiem i w bardzo dużym stopniu zawarte w nich informacje wykorzystałem w tworzeniu swojego budżetu i moich inwestycjach. Tak więc dziękuję za te cykle i wpisy. I tak się zastanawiam czy dalej będziesz rozwijał swojego bloga czy może teraz po sukcesie przerzucisz się na pisanie książek. Mam nadzieję że nie, że to tylko przejściowa sytuacja związana z promocja książki.
Pozdrawiam i czekam na wpisy związane z tematem i nazwą bloga.
Jedzie… jedzie do mnie !!!! Jutro ten dzień.
P.S Michał ile dziennie podpisujesz książek? Co ile robisz przerwę? Czy widać po podpisach różnice i zmęczenie – np pomiędzy pierwszym a dwusetnym?
Ja już mam i czytam 🙂
Juz dostalam!!! I biorę się za czytanie 🙂 Wyglada SUPER!!! Pieknie wydana! Michał, wielkie wielkie gratulacje!!!
Książkę dostałam wczoraj – wygląda świetnie z zewnatrz i wewnątrz.
Wszystkie cele zostały osiągniętę – pomimo naprawde dużej liczby stron jest bardzo lekka, papier świetny a okładka estetyczna i ciekawa.
Michał – Gratuluję!
Również książkę posiadam od wczoraj.
I powiem tak układ i wygląd samej książki jest rewelacyjny. Dawno nie widziałem tak dobrze zrobione książki. Dzisiaj popołudnie wolne więc będę intensywnie ją pochlanial.
Michał jesteś wielki
Hej Sebastian,
Dziękuję za opinię i ciepłe słowa. To co piszesz to kolejny powód, dla którego w przypadku „Finansowego ninja” lepiej mieć książkę papierową niż ebooka.
Przyznam, że mamy olbrzymie trudności z przełożeniem tego wszystkiego na format cyfrowy. :-/ Prace nadal trwają.
Pozdrawiam
A ja dziś rano odebrałem mój egzemplarz z rąk kuriera 🙂 Michał, już teraz dziękuję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
Michale, mam juz książkę w rece, otwarłam na dowolnej stronie i… zrobiłam zdjęcie, które wyslałam synowi, bo tekst jego dotyczy. Otwarłam wstęp i zaczełam na głos czytać w pracy, bo dotyczy wszystkich… zamówiłam kolejny egzepmparz dla kuzunki. Jest o wiele młodsza ode mnie, jeszcze dużo może skorzystać. Michaaaaaał, brawo, brawo, powodzenia i dziękuję.
Szczerze mówiąc to przewidywałem ok 6-7tys. w przedsprzedaży , co byłoby dużym sukcesem. W ostatnim czasie liczba zamówień skoczyła chyba lawinowo. Michale czy twoim zdaniem jest szansa, że Polacy tak jak w poprzednich latach zaczynali tańczyć czy gotować tak teraz zaczną oszczędzać ?
Powodzenia
P.S Czekam na artykuły o alternatywnych źródłach inwestowania. Czy w Polsce nie można doradzać na blogach w co inwestować jeżeli nie jest się doradcą finansowym ? Coś za to grozi ?
Czy linki z książki zaczną działać dopiero po oficjalnej premierze? Narazie przekierowują na http://finansowyninja.pl/finansowyninja/ (np http://fin.ninja/konta czy http://fin.ninja/emerytura )
Hej Michał,
Ogólnie TAK – linki będą w pełni działać od dnia premiery, czyli 26 sierpnia. W chwili obecnej działa już jakieś 90% linków, ale tych najważniejszych jeszcze nie udostępniłem – trwają ostatnie prace.
Pozdrawiam
A mój egzemplarz jest w drodze ( na mojej poczcie już otrzymali przesyłkę).
Nie mogę się doczekać książki , jak nie wiem co…
Nie było jeszcze pozycji, na którą czekałabym z tak ogromną radością.
A kwestie finansowe to podstawa.
Więc w książkę Michała powinno być zaopatrzone każde gospodarstwo domowe.
Żałuję, że takiej pozycji książkowej nie było, gdy chodziłam do szkoły.
Pozdrawiam !
Witaj Michale
od ok. roku podczytuję Twojego bloga, bardzo do mnie trafia i niejedną rzecz staram się wdrażać.
Teraz pytanie dotyczące książki – czy Twoje podejście do oszczędzania / finansów (a co za tym idzie jego owoc czyli książkę, którą zamierzam nabyć 😉 da się zastosować do zawodów niszowych?
Jesteśmy w sytuacji środka życia, pełnego pasji życia zawodowego i dobrej w nim pozycji, ale w na tyle niszowym zawodzie, że pensja średnia GUS maaaało komu się trafi. Akurat u nas jest lepiej więc finansowo i tak patrząc na uprawiających takie zawody innych ludzi – jesteśmy w dobrej sytuacji.
Nie zadziała tu mechanizm ‚kariery’ tj pięcia się w górę i zarabiania coraz więcej, można mieć więcej zleceń, ale to i tak są kwoty jw. Praca naukowa dla wybrańców i za grosze. Napisać książki nie ma dla kogo (znamy bezrobotnych dr). W każdej chwili można wypaść z zawodu i nikt nie będzie płakał. Pracę dodatkową może i można by wykombinować, żeby użyć kompetencji, ale przy obłożeniu pracą aktualną to właściwie niewykonalne. Łapiemy się każdego zlecenia. Problemem jest kasa, tj. stawki nigdy nie wzrosną na tyle, abyśmy mogli np. mieć 3 tyg urlopu w roku i nie zarabiać. Lub znaleźć zlecenia z zupełnie innej branży.
Jedyne opcje jakie widzę, to dostać się do polityki (fuj) albo wyjechać na 5 lat do Emiratów pracować w hotelu (fuj), aby dorobić się jakiejkolwiek kasy, np. kupić większe mieszkanie. Opcji przejścia do korporacji nie ma bo brak kluczowych kompetencji (choć zdaję sobie sprawę, że wizja pracy w korpo jako zabezpieczenie rozwoju finansowego na tym blogu może wywołać salwę śmiechu, wszyscy szukają wolności 😉
Czy o takich ludziach gdzieś napisałeś? Widzisz jakieś zastosowanie Twoich porad – dobrych dla typowych zawodów – do zawodów niszowych?
Nie mówię tu o podstawach czyli oszczędzanie, budżetowanie, planowanie wydatków typu samochód czy edukacja fin dzieci, ale spokojne życie. W dobrobycie 😉
dzięki z góry i sorry za długą wypowiedź
Jestem na wakacjach z Rodziną. Bałtyk. Fale. Wiatr. Wieczorem, kiedy wszyscy śpią, zamawiam pakiet. Do decyzji najbardziej przekonuje mnie twarz autora. Nie ta fizyczna, „zdjęciowa” (choć ta też), tylko ta prawdziwa, „relacyjna”. Gratuluję, Michale! Kupiłem, przeczytam, skorzystam 😉 Życzę dalszego zasięgu!
Michale.
Jestem Tobie strasznie wdzięczny za napisanie tej książk, połowa za mną i otworzyło mi to oczy. Pomimo iż od ponad roku czytam twojego bloga, to dzięki kalkulatorowi finansowemu i opisania krok po kroku jak z niego korzystać nareszcie wiem ile mam oszczędzać na emeryturę. Mam 27 lat i uważam że twoja książka trafiła do mnie w najlepszym momencie.
Dodam jeszcze że twoje rady co do prowadzenia budżetu i oszczędzania pomogły mi zaoszczędzić w niewiele ponad rok pieniądze na ślub i wesele, które mam już za 12 dni:-)
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam
Nigdy, przenigdy nie czekałam tak na książkę!!
Moja radość nie zmniejszyła się nawet wtedy kiedy dostałam informację o dodruku i przesuniętym terminie wysyłki, PRZECIWNIE, zaczęłam się cieszyć jeszcze bardziej, z Twojego sukcesu!
Pozdrawiam, do tej pory cicha czytelniczka bloga;)
Mam, cholerka mam już książkę!Przyszła przed chwilą! Tak długo czekałem, ale po dosłownie „połknięciu” pierwszych 100 stron jestem pod wrażeniem. Niby wiele rzeczy powtarza się z bloga, jednak ta forma przedstawienia wiedzy praktycznej jest dla mnie bardziej przyswajalna, aniżeli wpisy blogowe. Brawo Michał!
Dostałem:) Wielkie dzięki!
Dostałem już informację o wysyłce i o ile to możliwe jestem coraz bardziej niecierpliwy
Michał,
o zasięgu Twojej książki świadczy fakt, że wczoraj odbierając książkę z punktu w moim bloku, w którym kurierzy często zostawiają paczki zamówione przez mieszkańców = musiałem szukać swojej książki bo były aż 3 sztuki obrandowane taśmą „jak oszczędzać pieniądze” 🙂 3 książki zostawione, nie wiem ile sztuk już odebranych, a ile doręczonych do mieszkań = to wszystko TYLKO w jednym bloku…
Witam wszystkich. A ja swoją już odebrałem z poczty. Mam i ja!! Teraz siadam do czytania i wchłaniania wiedzy w niej zawartej.
Pozdrawiam i gratuluję Michał sukcesu.
Dostałam książkę i czytam dosłownie w każdej wolnej chwili. Jest pięknie wydana, chociaż rogi okładki chyba będą łatwo się niszczyły, natomiast „środek” mnie zauroczył zarówno jeśli chodzi o szatę graficzną, jak i treść. To jest poziom światowy, jestem zachwycona 🙂
Cześć Michał,
książka dotarła do mnie dzisiaj rano, póki co przeczytałam 2 rozdziały (pierwszy, zanim dostałam książkę 😉 ). Fajne jest to, że pomimo grubości, jest lekka więc mogę ją nosić ze sobą i czytać w drodze do pracy 🙂
Mam 23 lata i trochę jeszcze gubię się w tym świecie finansów, zbyt łatwo mi przychodzi wydawanie pieniędzy, które zarabiam. Na szczęście nie jestem w spirali długów i chcę tego uniknąć budując kapitał zanim zacznę wydawać zbyt dużą ilość cudzych pieniędzy w idiotyczny sposób.
Mam nadzieję, że znajdę w niej praktyczne wskazówki jak okiełznać pokusę zagospodarowania pieniędzy zanim „dostanę je do ręki” – czyt. wpłyną na konto oraz jak mądrze korzystać z produktów finansowych, żeby nie wpaść w problemy ale jednak zarobić na tym, a przynajmniej nie stracić zbyt dużo (np. w przypadku kredytów hipotecznych itp, bo w przyszłości być może będę stała przed taką decyzją).
Jak na razie jest spoko, zobaczymy co tam dalej spotkam :).
Pozdrawiam,
Natalia
A mnie właśnie „odwiedził” Pan kurier i wręczył mi zamówioną przesyłkę. Książka jest już zatem w naszych (moich i Męża) rękach 🙂 Jak na pierwszy rzut oka wydaje się być super wydana. Ekonomiczny papier sprawia,że jest stosunkowo lekka:) Przyjemnie się przegląda. Tyle na kilka chwil po jej otrzymaniu! 🙂 Michale – gratulujemy! 🙂
Ale mnie poczta zaskoczyła, a jeszcze bardziej Ty Michale. Dzięki za odręczny autograf, na filmiku chyba właśnie mój egzemplarz podpisywałeś ;D
Pozdrawiam!
Ścieżkę dla kupujących ebooka wypadałoby nieco dopracować. Na stronie z potwierdzeniem transakcji i w mailu, który potem dostaję widnieje informacja że nakład wyczerpany i książka dotrze do mnie dopiero około 23 września. To jest informacja niepotrzebna i wprowadzająca niejasność, mimo tego że wiem że ebook będzie wysyłany niezależenie od egzemplarza papierowego.
Pozdrawiam
Hej Piotr,
Celna uwaga. Dziękuję! Poprawię w wolnej chwili. Teraz właśnie kończę testy ebooków. Rozsyłane będą jutro.
Pozdrawiam!
Po przeczytaniu dość dużej części książki chciałbym Ci w tym miejscu bardzo podziękować za tę publikację. Jako programista czytam dość dużo technicznych publikacji, ale dawno nie miałem w rękach książki tak naszpikowanej konkretami – bardzo to lubię.
P.S. Jeśli chodzi o sposób wydania, to nie mam uwag. Bardzo dobry wybór czcionki – dobrze się to czyta (mam słabość do pisma technicznego i czcionek bezszeryfowych 🙂 ).
Cześć Michale,
Czekałam do dzisiaj z zamówieniem książki, żeby zrobić sobie prezent – mam dzisiaj urodziny. Czekam (nie)cierpliwie na wersję papierową, żeby zdobyć Twój autograf, ale i tak przeczytam na czytniku. Niemniej jednak parę porad przyda się i rzucam Ci wyzwanie – liczę, że udowodnisz, że z zarobkami nauczycielki ja też mogę być finansowym ninja.
Pozdrawiam,
Ela
Ela, nikt Ci nic książką nie będzie udowadniał. Już zresztą na jej początku jest dużo o braniu odpowiedzialność za swoje czyny/wydatki, a nie szukaniu winnych wokół. Jedyną osobą która może to udowodnić jesteś Ty sama.
Próbuję kupić pakiet za 99 zł, ale mam informację, że produktu nie ma w sklepie ? Spróbuję po południu. Pozdrawiam.
Hej,
Jest dostępny i widzę, że na bieżąco kupowany. Próbuj.
Pozdrawiam
A ja zamówiłam dopiero wczoraj. Lubię działać na ostatnią chwilę 😉 Z wielką radością poczekam dłużej na wysyłkę. Z nadzieją, że książka pomoże mi uporządkować finanse mojej rodziny. Z jednego z Twoich ostatnich tekstów zapamiętałam słowa „Dlaczego mam kupować to, co może mieć każdy”. Oby niedługo to była także moja dewiza, bo póki co nie ma takich pieniędzy, których nie umiałabym wydać w krótkim czasie 😉
Już dawno dostałem książkę, tylko teraz znalazłem chwilę, aby napisać komentarz.
Książkę dostałem dużo wcześniej niż planowałem, dzięki Michale za wyrozumiałość. Prezent udał się znakomicie, a ja zadowoliłem się ebookiem 🙂
Czyta się „jednym tchem”, doskonałe rozwinięcie treści spotkanych na blogu i cenne uwagi do np. planowania budżetu, które gdzieś mi wcześniej umknęły. Podsumowując jestem dumny z zakupu i widzę, jak z rozdziału na rozdział poprawia się kondycja moich finansów 😀