nju mobile – sposób na tani abonament za komórkę

Minimalny abonament miesięczny w wysokości 9 zł i do tego gwarancja, że nie przekroczysz kwoty 57 zł / m-c za abonament zawierający nielimitowane rozmowy, SMS, MMS i dostęp do Internetu. Z taką ofertą wystartował nju mobile. I rozłożył konkurencję na łopatki – z korzyścią dla nas-konsumentów. A jeśli nie ściągasz przez telefon więcej niż 350 MB danych miesięcznie, to z tego artykułu dowiesz się, jak obniżyć abonament do 43 zł i to przy nielimitowanych rozmawach, SMS-ach i MMS-ach 🙂

Od dłuższego czasu zbierałem się do napisania artykułu na temat obniżenia stałych, comiesięcznych kosztów poprzez optymalizację wyboru taryfy telekomunikacyjnej dla telefonu komórkowego. Zbierałem się, zbierałem, nawet jakieś dane zgromadziłem i nagle temat znacząco się uprościł 🙂 A to za sprawą premiery oferty telefonii nju mobile – czyli nowego sub-brandu Orange. I pomimo, że mijają już dwa tygodnie od premiery tej oferty, to konkurencja nadal nie może nadążyć.

Z mojej perspektywy obecna oferta nju mobile jest absolutnie bezkonkunkurencyjna i właśnie przeprowadzam migrację naszych rodzinnych telefonów do nju. I dodam jeszcze, że bardzo pasuje mi wyluzowany i oszczędny styl reklam tego nowego brandu – bez celebrytów i znanych twarzy, którymi ostatnio na każdym kroku próbuje mnie przytłoczyć Play.

Moje dylematy jako klienta telefonii komórkowej

Jak wiecie jestem osobą, która potrafi policzyć wydawane złotówki i lubię mieć przekonanie, że pieniądze wydaję w sensowny dla mnie sposób. Chcę otrzymywać jak najwięcej za racjonalną z mojego subiektywnego punktu widzenia cenę. Oszczędzam na codziennych wydatkach po to by mieć pieniądze na przyjemności i szeroko rozumianą przyszłość. I przyznam się, że jeszcze do niedawna mój wewnętrzny bunt budziły opłaty ponoszone na telefonię komórkową. Nie tylko z powodu ich wysokości, ale ogólnego skomplikowania oferty operatorów. Brakowało mi oferty, która dawałaby mi łatwość używania, taką jaką mam przy abonamencie (brak konieczności zastanawiania się nad tym kiedy doładować konto, brak konieczności kombinowania jakie pakiety minut, złotówek, SMS-ów włączyć i kiedy), a jednocześnie byłaby tak atrakcyjna kosztowo jak odpowiednio doładowywane prepaid-y (oferta przedpłacona / na kartę). I jako abonamentowiec „szczypałem się”, że przepłacam, gdy dzwonię mało.

I jeszcze ten dylemat co dwa lata: przedłużać umowę u obecnego operatora, czy przenieść się do innego? Przedłużać z telefonem, czy bez? Czy przepłacam? Ile przepłacam? A wziąć ofertę, np. na 300 minut miesięcznie czy na 400 minut miesięcznie? A ile ja w ogóle dzwonię do Play, a ile do Orange, a ile na stacjonarne? Robiłem takie analizy dla telefonu Żony i dla innych telefonów w rodzinie… a i tak pomimo moich zaleceń często kończyło się na tym, że “weźmy na wszelki przypadek wyższy abonament żeby na pewno nie wyskoczyć powyżej kwoty X zł”.

Czytaj także: Blog daje dobrze zarobić – czyli raport Michała za drugi kwartał 2014

Używam telefonii komórkowej od pierwszych dni jej istnienia w Polsce. Przez te lata moje potrzeby ewoluowały i są dla mnie bardzo jasne. Chciałbym żebyś dobrze zrozumiał dlaczego uważam na chwilę obecną nju mobile za produkt bezkonkurencyjny, więc pokrótce przedstawię moje oczekiwania w stosunku do operatorów:

• Chcę mieć abonament – nie lubię się bawić w doładowywanie konta. W moim oszczędzaniu stosuję zasadę automatyzacji finansów w tych obszarach, w których manualne pilnowanie pieniędzy daje za małe oszczędności. Dlatego kupuję abonament i kontakty z operatorem ograniczam do opłacenia comiesięcznej faktury.
• Nie chcę przepłacać jako abonamentowiec – nigdy nie rozumiałem (i nadal nie rozumiem) dlaczego jako lojalny klient operatorów, gwarantujący im co miesiąc stały przychód z opłaty abonamentowej, traktowany jestem przez operatora „po macoszemu” (a przynajmniej takie mam czasami wrażenie), np. stawki za SMS mam wyższe, stawki za rozmowy mam wyższe itp. Kłuły mnie w oczy promocje dla osób doładowujących kartę: bonusy do każdego doładowania, pakiety dające tańsze rozmowy itp. Po prostu nie chcę być “dmuchany”. Chcę mieć takie same warunki jak prepaid lub lepsze 😉 Chcę uczciwej oferty 🙂
• Nie chcę być związany długoterminową umową – wkurzają mnie długie umowy – uważam je za zło konieczne: jeśli chcę mieć dobre na daną chwilę warunki, to muszę podpisać z operatorem długą umowę. A potem po pół roku okazuje się, że weszły nowe, jeszcze korzystniejsze kosztowo taryfy… a ja muszę jeszcze przez 1,5 roku mieć wrażenie, że przepłacam.
• Abonament ma być jak najniższy, a ceny za połączenia stałe – męczyło mnie zawsze czytanie ofert typu: “kup abonament za 100 zł, to zapłacisz za minutę 20 groszy. Kup za 50 zł, to zapłacisz za minutę 24 grosze”. I bądź tu mądry. Jakim cudem ta sama minuta połączenia może różnie kosztować? 😉 Ja chcę wiedzieć, że cena jest stała i niska. I chciałbym płacić jak najniższy abonament (koszty stałe).
• Chcę wiedzieć ile zapłacę maksymalnie – i z drugiej strony… skoro dany operator ma plany taryfowe “unlimited”, w których po zapłaceniu, np. 100 zł można dzwonić bez ograniczeń, to ja też chcę wiedzieć, że decydując się na tańszy abonament, np. za 30 zł i dużo dzwoniąc (operator i tak zarobi na tym co wydzwonię), to ja także tych 100 zł / m-c nigdy nie przekroczę. Że będzie taka górna granica kosztów.
• Nie chcę żeby operator obciążał mnie za to czego nie wykorzystałem – czasami dzwonię więcej, a czasami mniej. Czasami potrzebuję więcej danych w komórce (na wyjazdach i wakacjach), a czasami mniej (jak korzystam z WiFi w domu). I co z tego, że mam pakiet 1 GB za X zł / m-c. Optymalnie byłoby żebym miał cenę taką jak w pakiecie, ale nie płacił za transmisję danych, jeśli z niej nie korzystam. Ja rozumiem, że operator ma inny interes, ale mój punkt widzenia jest właśnie taki 🙂

Nieskomplikowane potrzeby, prawda? Pewnie większość z Was ma podobne oczekiwania. Ale długo nie było na rynku oferty, która spełniałaby wszystkie moje oczekiwania.

No to jeszcze kilka słów o tym ile minut, SMSów i megabajtów danych potrzeba mi co miesiąc w zależności od członka rodziny:

• Minuty połączeń wychodzących: od 90 do 300 minut / m-c
• SMS: od 80 do 230 / m-c
• Transmisja danych: od 6 MB do 350 MB / m-c

Sprawdź również: Jak odkładać pieniądze

Co to jest to nju mobile?

No to skoro już znacie moje potrzeby, to teraz kilka kilka zdań o tym, czym jest nju mobile i dlaczego sądzę, że jest to pierwsza oferta na rynku idealnie wkomponowująca się w moje oczekiwania:

• Nju mobile ma te same ceny za minutę, SMS i 100 KB danych dla ofert abonamentowych i przedpłaconych:
  • 19 groszy / minutę rozmowy – bez względu czy dzwonisz na komórkę czy na stacjonarne
  • 9 groszy / SMS – tu tylko Virgin Mobile chwali się lepszą ceną za SMS (6 groszy), ale jego oferta i tak nie równa się z nju z innych powodów…
  • 19 groszy / MMS – nic lepszego nie znajdziecie. Dla mnie MMS nie jest jednak istotny.
  • 19 groszy / 1 MB transmisji danych – przy czym podstawowy “kwant rozliczeniowy” to 100 KB. Ta cena wydaje się być wysoka, ale na szczęście mamy ograniczenie opłat oraz pakiety.
• Wysokość miesięcznego abonamentu w nju mobile wynosi tylko 9 zł. Tak! Tylko 9 zł. Jeśli chcesz mieć stały numer i brak zamieszania z doładowywaniem, i jednocześnie wykorzystujesz telefon przede wszystkim do odbierania rozmów, to zapłacisz co miesiąc tylko 9 zł! Wydaje mi się, że w reklamach nju chwali się przede wszystkim maksymalną wysokością opłat za rozmowy telefoniczne, a to właśnie niski abonament jest według mnie podstawową przewagą ich oferty. I to przy zachowaniu tak samo niskich stawek za minutę/SMS/transmisję danych. Żadnemu z konkurencyjnych operatorów nie udał się jak na razie ten “hat trick”. I Red Bull Mobile i T-Mobile pokazują oferty nielimitowane skrzętnie ukrywając fakt, że cena maksymalna jaką zapłacimy za rozmowy… jest równa cenie minimalnej jaką zapłacimy za abonament (czyli około 30 zł / m-c).
• W przypadku oferty abonamentowej mamy jeszcze gwarancję, że w żadnym przypadku nie zapłacimy wyższego rachunku miesięcznego niż 57 zł. Jeśli przypadkiem wydzwonimy, wy-SMS-ujemy lub prześlemy więcej danych, to i tak zapłacimy max 57 zł. Za dodatkowe minuty itp. po prostu nie płacimy. Jak dochodzimy do tej kwoty?
  • Na rozmowy do wszystkich sieci możesz wydasz maksymalnie 29 zł / m-c, co stanowi ekwiwalent mniej więcej 152 minut rozmowy. Jeśli rozmawiasz więcej, to zyskujesz 🙂 Jeśli wydzwaniasz mniej, np. 100 minut, to zapłacisz za rozmowy 19 groszy * 100 minut = 19 zł. Proste.
  • Na transmisję danych wydasz masz 19 zł / m-c, czyli 1 GB transmisji danych masz w cenie 19 zł, a powyżej już nic nie płacisz. Oczywiście jest jeden minus – po przekroczeniu 1 GB prędkość transmisji spada do 16 kbps, ale nadal z Internetu można korzystać (powolutku). Jeśli komuś tego 1 GB mało i chciałby mieć szybki net także po jego przekroczeniu, to można dokupić dodatkowe pakiety transmisji danych. Mam patent jak zapłacić jeszcze mniej za ten 1 GB danych… czytaj proszę dalej 🙂
  • Na SMS i MMS wydasz maksymalnie 9 zł / m-c.
  • Oczywiście jeśli wyjeżdżasz za granicę lub korzystasz z usług Premium SMS, to rachunek powiększy się o dodatkowe opłaty, ale ja piszę tutaj o podstawowych kosztach.
• I jeszcze jeden “szczegół” – w przypadku abonamentu umowa podpisywana jest na czas nieokreślony, co oznacza, że z usług operatora mogę zrezygnować z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia. Zero wiązania rąk. Jeśli pojawi się na rynku lepsza oferta, to będę mógł z nju bardzo szybko uciec.

Oczywiście nju mobile jest ofertą “gołej” karty SIM. Nie kupicie w nju mobile oferty z telefonem. I bardzo dobrze. Telefony polecam szukać na Allegro lub w promocjach dużych sklepów, a nie u operatorów GSM 🙂

Dodam, że nju ma także ofertę przedpłaconą (prepaid), ale ja w tym artykule skupiam się na opisaniu atutów dla abonamentowców.

Zobacz również: Plusy i minusy nju mobile – refleksja po 7 miesiącach oraz nowa, lepsza oferta

Inne powody, dla których nju mobile jest OK

Moja Żona korzysta obecnie z Play. Ceny dwa lata temu były OK, ale obecnie abonament nas już uwiera – kosztuje nas 74 zł miesięcznie (w tym 1 GB transmisji danych). Ale to nie to jest największym problemem. Ja korzystam z telefonu służbowego w Orange i mamy z Żoną dosyć dobre porównanie zasięgu obu operatorów. O ile w Warszawie trudno narzekać na któregokolwiek z nich, to w rejonach, gdzie spędzamy wakacje, Play ma wyraźne problemy. Dopiero przestawienie telefonu Żony „na sztywno” na roaming krajowy Plusa dawało porównywalny zasięg na obydwu telefonach. Dla jasności: nie prowadziliśmy żadnych zaawansowanych testów i korzystamy z różnych modeli telefonów, ale statystycznie to częściej Żona w Play’u ma większe problemy z zasięgiem niż ja w Orange.

Dlaczego o tym piszę? Bo nju mobile korzysta z sieci Orange, a to oznacza, że można liczyć zarówno na dobry zasięg telefonii komórkowej, jak i internetu mobilnego 🙂 Nie traktuję tej przewagi jako szczególnie istotnej, bo zdecydowaną większość czasu spędzamy w Warszawie z równie dobrym zasięgiem obu sieci, ale Wam się może przydać ta informacja.

Ale jest jeszcze jeden element działalności “nowego operatora”, który do mnie szczególnie przemawia. Nju mobile przypomina mi czasy świetności operatora Idea. Widać, że nowa oferta ma być po prostu konkurencyjna i łatwo przyswajalna. I widać też, że temu podporządkowano wszystko. Aby oferta mogła być tania, to operator musiał zrezygnować z marży dla sieci sprzedaży. Dlatego nju mobile dostępny jest wyłącznie jako oferta w Internecie (ofertę przedpłaconą można także nabyć w sieci Żabek i Fresh Market). Operator robi też wszystko, aby wyeliminować papier. Jeśli chcesz mieć fakturę na papierze, to po zamówieniu karty nju mobile będziesz musiał dodatkowo wnieść opłatę aktywacyjną w wysokości 200 zł. Nie ma jej jeśli skorzystasz z e-faktury.

Podobają mi się także prostolinijne reklamy bez owijania w bawełnę. Szczerze mówiąc jestem już zmęczony najnowszą kampanią Play, w której roi się od celebrytów. Abstrahując od kosztu takiej kampanii Play, to po prostu męczą mnie już te kolejne znane twarze. Jakoś nie mogę uwierzyć w to, że Michał Żebrowski kiedykolwiek zgodziłby się powiedzieć, że przeniósł firmę do Play, gdyby mu za to nie zapłacono 😉

A reklamy nju mobile mnie po prostu rozbrajają 🙂 Moje dzieci nucą cały czas “Ja wolę nie stać w korkach i płacić mniej”. Czuję, że w tej ofercie jest moc 🙂

 

Albo ta z fryzjerem i głupim i brzydkim Internetem…

 

A wiecie, że ten ludek występujący w reklamie to nie jest wymysł nju mobile? To jest Mr Pipik, który występował już w kampanii dotyczącej globalnego ocieplenia przygotowanej przez australijską agencję Squid. Orange wykupił prawa do tej postaci właśnie na potrzeby kampanii promocyjnej nju mobile. Oryginalnego Mr Pipika możecie zobaczyć poniżej.

Krótka analiza wysokości rachunku w nju mobile

No to teraz konkretnie: ile abonamentu zapłacę w nju mobile jeśli w danym miesiącu potrzebuję 200 MB danych, 120 minut rozmów i 80 SMSów? Tutaj zdradzę Wam najpierw sposób na oszczędzanie na transmisji danych – także przy abonamencie.

Wspominałem wyżej, że 1 GB danych kosztuje w nju mobile 19 zł. Ale jest sposób by zapłacić mniej. Wystarczy od razu, na początku okresu rozliczeniowego, aktywować pakiety transmisji danych. Operator daje nam do dyspozycji dwa rodzaje pakietów:

• Pakiet 350 MB za 5 zł
• Pakiet 700 MB za 7 zł

Jeśli aktywujemy oba naraz (można), to za 1050 MB, czyli nieco ponad 1 GB, zapłacimy 12 zł zamiast 19 zł 🙂 A jeśli – tak jak w moim powyższym przykładzie – potrzebuję tylko 200 MB, to wystarczy aktywować Pakiet 350 MB za 5 zł. Za rozmowy telefoniczne zapłacę 22,80 zł, a za SMSy – 7,20 zł. Łącznie opłata abonamentowa wyniesie mnie więc 35 zł.

A jakby to wyglądało, gdybym wydzwaniał 300 minut, potrzebował 600 MB transmisji danych i wysyłał 30 SMS miesięcznie? Abonament wyniósłby 29 zł za rozmowy telefoniczne (górny limit opłaty), 7 zł za Pakiet 700 MB oraz 1,80 zł za SMSy = 37,80 zł. Niewiele więcej 🙂

Kluczowe w ofercie nju mobile, to trzymać się jednego sposobu komunikacji i korzystać z pakietów internetowych.

Jak na nju mobile reaguje Play i T-Mobile?

Jedynymi konkurentami, którzy próbowali odpowiedzieć na ofertę nju mobile, są jak dotychczas Play (taryfa No Limits w ofercie Red Bull Mobile) oraz T-Mobile (taryfa non-stop w ofercie Heyah). Nie wnikając w szczegóły powiem tak: każda z tych ofert opiera się na założeniu, że klient zapłaci pełną kwotę abonamentu za usługę bez limitów. W Red Bull Mobile jest to 29,50 zł / m-c, a w Heyah – 29 zł / m-c. Przypominam, że w nju mobile minimalny abonament wynosi 9 zł i wzrasta maksymalnie do 29 zł.

Ale nie dajcie się zwieść pozorom – na tym analogie się kończą. W nju w podstawowym abonamencie za 9 zł mamy też wliczone SMS i MMS. U konkurentów trzeba za nie zapłacić niezależnie. W Red Bull Mobile mamy tylko 50 MB transmisji danych, a za dodatkowe pakiety trzeba ostro zapłacić, np. 333 MB kosztują 11 zł (w nju 350 MB kosztuje 5 zł). Ale prawdziwym “mistrzem” kombinowania jest Heyah. Nie dość, że SMS’y rozliczane są poza abonamentem, to jeszcze kupując pakiet SMS nie ma w nim rozliczania MMS-ów (w nju rozliczane są z jednego “worka”). Oferta transmisji danych w Heyah jest skonstruowana w taki sposób, aby od nieświadomych klientów wyciągać pieniądze – po prostu nie ma górnej granicy kosztów i do tego operator poza pakietem liczy oddzielnie dane wysyłane i dane odbierane. Chociaż na pierwszy rzut oka oferta Heyah wydaje się kopiować parametry nju mobile, to w rzeczywistości abonenci mogą być zaskoczeni wysokością faktur.

I o ile w nju mobile limity opłat mamy zarówno dla głosu, danych, jak i SMSów i MMSów, to próżno szukać takich ofert dla SMS i MMS w pozostałych sieciach. Także warunki związane z transmisją danych są tam znacznie słabsze.

Czy nju mobile jest naprawdę tak dobry?

Wiem, że ten artykuł brzmi jak pean pochwalny na rzecz nju mobile. I tak właśnie jest. Na dzień dzisiejszy jestem fanem oferty nju mobile. I żeby było jasne: nic z tego nie mam poza obniżonymi comiesięcznymi kosztami telefonów. Nju mnie nie sponsoruje, nie ma w tym artykule linków afiliacyjnych, nic nie zarabiam na tym, że dzielę się z Wami moimi obserwacjami. Wierzę po prostu, że możecie – podobnie jak ja – zoptymalizować swoje koszty telekomunikacyjne korzystając z oferty nju. Po prostu jako “oszczędny Michał” nie mogłem sobie odmówić napisania tego artykułu 🙂

A jeśli uważasz, że się mylę i znajdziesz tańszą ofertę abonamentową spełniającą moje, podane wyżej wymagania, to koniecznie napisz mi o tym w komentarzu. Znalazłem tylko dwa minusy oferty nju mobile: jak na chwilę obecną dostępna jest ona wyłącznie dla klientów indywidualnych (i pewnie tak zostanie), no i nie można zamówić karty nanoSIM (to taka zgodna z iPhone 5). Poza tym na razie innych minusów nie widzę.

Jeśli uda mi się Ciebie przekonać do oferty nju mobile, to pochwal się tym proszę w komentarzu 🙂 I koniecznie zapisz się na mój newsletter, jeśli zależy Ci na otrzymywaniu informacji o kolejnych ciekawych artykułach oszczędnościowych. Bardzo mi również pomożesz, jeśli podzielisz się linkiem do tego artykułu ze swoimi znajomymi.

Dziękuję za Twoją uwagę i chęć przeczytania tego artykułu!

PS: jeszcze tak po znajomości mam do Ciebie prośbę: moja córeczka Idalia ma dzisiaj 10-te urodziny 🙂 Jeśli skrobniesz dla niej coś miłego w komentarzu, to z przyjemnością jej to pokażę, podkreślając jakich fajnych mam Czytelników 🙂 Thank you „from the mountain”!