Po dekadzie działania blog "Jak oszczędzać pieniądze" zakończył swoją działalność. Jedyną stale aktualizowaną sekcją bloga jest RANKING kont i lokat. Zapraszam też do lektury ponad 500 archiwalnych artykułów (ponadczasowych)! 👊

WNOP 103: Optymalizacja podatkowa – granice legalności, zagrożenia i uszczelnianie systemu

przez Michał Szafrański dodano 31 lipca 2017 · 92 komentarze

Optymalizacja podatkowa

Czym się różni normalna optymalizacja podatkowa od tej agresywnej? Jakie działania są uznawane za unikanie opodatkowania? Co jest nielegalne? – o tym mówimy w tym odcinku.

Im więcej zarabiamy, tym bardziej opłaca się minimalizować wysokość płaconych podatków. Niektórzy jednak przeginają i budują sztuczne struktury wyłącznie w celu unikania płacenia podatków.

Sprawdź również: Optymalizacja podatkowa PIT – sprawdź na co idą pieniądze i zaplanuj jak płacić mniej podatków

Nie brakuje doradców, którzy podpowiadają polskim przedsiębiorcom jak przenieść firmę za granicę w celu minimalizacji obciążeń. Działalnościom gospodarczym proponuje się prowadzenie spółki w Wielkiej Brytanii, Czechach lub na Słowacji, a dużym podmiotom – budowanie struktur firm zahaczających o Luksemburg, Cypr, Maltę i np. Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wszystko po to, aby zminimalizować płacone podatki (czytaj: unikać ich płacenia).

Organy podatkowe różnych krajów coraz lepiej radzą sobie jednak ze ściganiem takich działań. Polskie Ministerstwo Finansów także nie pozostaje w tyle. Wydane w czerwcu 2017 r. „Ostrzeżenie MF przed optymalizacją podatkową z wykorzystaniem spółek zagranicznych z uwagi na przepisy dotyczące tzw. miejsca zarządu” powinno rzucić blady strach na wszystkie osoby prowadzące m.in. spółki w Wielkiej Brytanii, podczas gdy faktycznie rezydują w Polsce.

Dzisiaj moim gościem jest ekspert w temacie unikania opodatkowania – Błażej Kuźniacki – doktor prawa (doktorat w Oslo) i badacz naukowy w Akademii Podatkowej na Singapurskim Uniwersytecie Zarządzania. Rozmawiamy o granicach legalnej optymalizacji podatkowej, długofalowych zagrożeniach związanych z wykorzystywaniem luk w prawie międzynarodowym, a także o potencjalnych skutkach wdrażanych właśnie przepisów o wymianie informacji podatkowych pomiędzy kilkudziesięcioma krajami na całym świecie. Podpowiadamy także, jak realizować legalną optymalizację podatkową w Polsce.

To obowiązkowy odcinek dla wszystkich właścicieli firm, którzy zastanawiają się nad sensownością, zasadnością i ewentualnym stopniem zaawansowania optymalizacji podatkowej. Życzę Wam, aby Wasze działania nigdy nie zostały sklasyfikowane jako sztuczne i służące unikaniu opodatkowania. Czujcie się ostrzeżeni. 🙂

Bezpłatny ebook o optymalizacji podatkowej

W treści podcastu zadeklarowaliśmy, że dołączymy do tego odcinka dodatkowy ebook „Optymalizacja podatkowa w podatkach dochodowych”. Dostępny jest on w formie pliku PDF liczącego blisko 70 stron. Zachęcam do ściągnięcia – wystarczy kliknąć w poniższą okładkę.

UWAGA: powyższy ebook może być udostępniany dalej bezpłatnie np. drogą emailową, ale zabronione jest jego umieszczanie na stronach internetowych. Zainteresowane serwisy zachęcam jednak do bezpośredniego linkowania do tego wpisu.

Zachęcam także do sięgnięcia po moją książkę „Finansowy ninja” i zajrzenia do rozdziału nr 9, który w całości poświęcony jest właśnie tematyce optymalizacji podatkowej. Książki wysyłamy już na bieżąco i docierają one zazwyczaj w ciągu 1-2 dni roboczych.

ZAMÓW KSIĄŻKĘ →

Rozmowa w formie audio i wideo

Możesz posłuchać podcastu, przeczytać transkrypt na końcu wpisu lub posłuchać zapis na YouTube.

Oglądając wideo zasubskrybuj proszę kanał na YouTube oraz kliknij symbol dzwoneczka. Dzięki temu będziesz otrzymasz powiadomienie, gdy opublikuję nowy film.

Czytaj także: WNOP 088: Jak mądrze rozliczać podatek od wynajmu mieszkania – poprawnie i optymalnie kosztowo

W tym odcinku usłyszysz:

  • Kim jest i czym zajmuje się Błażej?
  • Co to jest i na czym polega CFC?
  • Dlaczego Błażej wyjechał z Polski i rozpoczął doktorat w Oslo?
  • Jaki kierunek studiów skończył Błażej?
  • Skąd u Błażeja wzięło się zainteresowanie podatkami?
  • Co Błażej robi w Singapurze?
  • O podstawach optymalizacji podatkowej.
  • Co to jest normalna optymalizacja podatkowa?
  • Na czym polega unikanie opodatkowania?
  • Na czym polega agresywna optymalizacja podatkowa?
  • Co to jest sztuczna czynność?
  • Co polski ustawodawca uznaje za działanie sztuczne?
  • Jakie, według ustawodawcy, są kryteria działań sztucznych?
  • Rozwinięcie przez Błażeja mojego wpisu o optymalizacji podatkowej (z maja 2017 roku).
  • Jakie działania można uznać za nielegalne przy optymalizacji podatkowej?
  • Jakie różnice są między legalnością, akceptowalnością i uchylaniem się od opodatkowania?
  • O ustawie o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami.
  • O ostrzeżeniu Ministerstwa Finansów z dnia 12 czerwca 2017 roku.
  • O zjawisku zakładania spółek Ltd w Wielkiej Brytanii.
  • Jak brak wymiany informacji podatkowej wpływa na osiąganie w sposób trywialny korzyści podatkowych?
  • O retrospektywności w prawie podatkowym.
  • Jakie są akceptowalne narzędzia optymalizacji podatkowej?
  • O uldze innowacyjnej.
  • Co to jest działalność badawczo-rozwojowa?
  • Jakie wydatki można odliczyć przy uldze innowacyjnej?

Kliknij prawym przyciskiem, aby ściągnąć podcast jako plik MP3.

Strony, osoby i tematy wymienione w podcast’cie:

Wpisy na blogu dotyczące optymalizacji podatkowej:

Pytanie lub komentarz? Zostaw mi wiadomość!

Masz pytanie? Możesz skorzystać z tego linku i nagrać dla mnie wiadomość głosową z wykorzystaniem mikrofonu Twojego komputera. Pamiętaj, że jedna wiadomość może mieć maksymalnie 90 sekund (ale możesz ich nagrać kilka) 🙂

Jeśli nagrywając pytanie przedstawisz się i podasz adres swojego bloga (lub strony WWW), to zlinkuję do niego tak jak uczyniłem w poprzednich odcinkach podcastu. To może pomóc w promocji Twojego bloga, więc tym bardziej zachęcam do zadawania pytań głosowo.

Będę Ci również wdzięczny za każdy komentarz. Napisz proszę, czy podobał Ci się ten odcinek podcastu. Chętnie z Wami podyskutuję i odpowiem na ewentualne dodatkowe pytania.

Skąd pobrać podcast

Podcast dostępny jest dla Was w wielu miejscach:

A jeśli podoba Ci się podcast, to będę Ci bardzo wdzięczny, jeśli poświęcisz minutkę i zostawisz swoją ocenę oraz krótką recenzję w iTunes. Wasze głosy powodują, że mój podcast trafia do rankingów iTunes. Dzięki temu łatwiej jest do niego dotrzeć tym osobom, które jeszcze nigdy go nie słyszały. A na tym bardzo mi zależy 🙂

Oceń podcast “Więcej niż oszczędzanie pieniędzy” <–

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za Twoje wsparcie i życzę Ci świetnego dnia! 🙂

Transkrypt podcastu

Kliknij tutaj, aby pobrać spisaną treść podcastu (PDF).

"Finansowy ninja" - podręcznik finansów osobistych

Finansowy ninjaJuż ponad 130.000+ osób kupiło książkę "Finansowy ninja".

Nowe, zaktualizowane wydanie to ponad 540 stron praktycznej wiedzy o oszczędzaniu, zarabianiu, optymalizacji podatkowej, negocjowaniu i inwestowaniu, które pomogą Ci zostać prawdziwym finansowym ninja i osiągnąć bezpieczeństwo finansowe.

Przewodnik po finansach osobistych, który każdy powinien przeczytać jeszcze w szkole.

PRZEJDŹ NA STRONĘ KSIĄŻKI →

{ 92 komentarzy… przeczytaj komentarze albo dodaj nowy komentarz }

Paweł Lipiec 31, 2017 o 15:44

No i teraz mam dylemat na popołudnie: posłuchać podcastu, napisać post na bloga czy obejrzeć Grę o Tron… Chyba jednak podcast zwycięży – bardzo ciekawy temat 🙂
Gratulacje pomysłu Michał! Biorę się za słuchanie 🙂

Odpowiedz

Prawomen Lipiec 31, 2017 o 16:16

Witam!
Trochę sztuczne i nie życiowe te przykłady 🙂
Zawieranie umów o dzieło z własnym pracodawcą w ogóle nie opłaca się z punktu widzenia opłacania składek ZUS ponieważ w takiej sytuacji składki opłaca się od umowy o pracę + umowa o dzieło. Ponadto takie działanie to proszenie się o kłopoty z punktu widzenia prawa 🙂
Pozdrawiam

Odpowiedz

Marcin Lipiec 31, 2017 o 21:45

Czemu proszenie o kłopoty? Ja tak robiłem, gdy miałem dodatkowy projekt po godzinach (właśnie dodatkowa umowa o dzieło) co w tym jest niezgodnego z prawem?
Pozdrawiam 🙂

Odpowiedz

Prawomen Sierpień 1, 2017 o 11:45

Generalnie wszystko jest ok… dopóki nie zjawi się kontrola z PIP, ZUS lub skarbówki 😉
Popatrzcie w art. 22 (1) kodeksu pracy – jest tam zakaz zamieniania umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi.
Plus dodajcie do tego art. 281 pkt 1 k.p.:
Kto, będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu:
1) zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 § 1 powinna być zawarta umowa o pracę
– podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
To tak na szybko bo to tylko Państwowa Inspekcja Pracy, a ZUS i US ma również pole do manewru.
Podsumowując, z takiej „optymalizacji” może być bardzo wiele kłopotów – oczywiście nie zawsze teraz, ale zazwyczaj po kilku latach 🙂

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 11:36

Proszę przedstawić argumenty prawne i faktyczne na to, że omówiona przez nas sytuacja zawarcie umowy o pracę i umowy o dzieło narusza art. 181 pkt 1 k.p. Ja nie widzę podstaw do tego, by twierdzić, że praca autorska, np. przeprowadzenie researchu i sporządzenie na jego podstawie opinii/rekomendacji wymaga umowy o pracę w świetle przepisów kodeksu pracy. Innymi słowy, nie ma podstaw prawnych, by twierdzić, że osoba reprezentująca firmę powinna zawrzeć umowę o pracę, gdy świadczona praca ma ewidentnie charakter autorski.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 1, 2017 o 04:41

Cześć, podcast jest o optymalizacji podatkowej, a nie w ZUS. ZUS pojawił się tylko w kontekście odniesienia do się do wcześniejszych postów Michała Szafrańskiego. Co więcej, chyba nie zrozumiałeś do końca pomysłu Michała: suma składek zus za umowę o dzieło i umowę o pracę może być znacznie niższa od jednej składki zus od umowy o pracę. Ale tutaj to i jest kwestia marginalna. Zyskujemy na 50% koszcie uzyskanie przychodu, a więc obniżeniu podstawy opodatkowania o połowę. Takie rozwiązanie przewidział wprost ustawodawca. Brak prób implementacji takiego rozwiązania to okazaywanie pasywnej postawy wobec zgodnych z prawem, intencjonalnych założeń ustawodawcy podatkowego w Polsce. Myślę, że ebook wyjaśni Twoje wątpliwości. Dziekuję za uwagi!

Odpowiedz

Prawomen Sierpień 1, 2017 o 11:46

Uwierz mi, jestem prawnikiem – praktykuję w prawie od kilkunastu lat i wiele ludzkich tragedii już widziałem wynikających z takiej domorosłej „optymalizacji”.
Powtarzam wszystko jest ok… dopóki nie zjawi się kontrola z PIP, ZUS lub skarbówki 😉
Popatrzcie w art. 22 (1) kodeksu pracy – jest tam zakaz zamieniania umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi.
Plus dodajcie do tego art. 281 pkt 1 k.p.:
Kto, będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu:
1) zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 § 1 powinna być zawarta umowa o pracę
– podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
To tak na szybko bo to tylko Państwowa Inspekcja Pracy, a ZUS i US ma również pole do manewru.
Podsumowując, z takiej „optymalizacji” może być bardzo wiele kłopotów – oczywiście nie zawsze teraz, ale zazwyczaj po kilku latach 🙂

Odpowiedz

anna Sierpień 11, 2017 o 15:47

Spróbuję zapytać na przykładzie.
Powiedzmy, że mam umowę o pracę w firmie X, gdzie wykonuję różnego typu prace asystencko – biurowe. Oczywiście umowa wyczerpuje wszelkie kryteria stosunku pracy, więc zastąpienie jej cywilnoprawną byłoby niezgodne z prawem.

I teraz dostaję propozycję, by przygotować teksty na stronę firmową oraz poprowadzić firmowego bloga i social media. Moim zdaniem na teksty jak najbardziej mogę podpisać umowę o dzieło prawami autorskimi.

Czy się mylę?

Odpowiedz

Weronika Lipiec 31, 2017 o 16:24

Super temat, bardzo ciekawa rozmowa. Dzięki!

Odpowiedz

Łukasz Rosicki Lipiec 31, 2017 o 16:51

Bardzo fajny odcinek i na pewno daje do myślenia. Osobiście jestem zwolennikiem optymalizacji w postaci doboru optymalnego sposobu opodatkowania, wykorzystanie ulg itd., ale przede wszystkim mam jedną zasadę – podatki należy płacić zgodnie ze stanem faktycznym.

Niestety wiele osób nie rozróżnia optymalizacji od zwykłego cwaniactwa. Szczególnie przedsiębiorcy spod znaku kultu „robienia kosztów” i „optymalizacji VAT”. Nie tędy droga 🙂

P.S. Już nie mogę doczekać się e-booka 🙂

Odpowiedz

Marcin Sierpień 5, 2017 o 14:14

Mam podobne obserwacje, większość zaczyna prowadzić działalność z nastawieniem jak nie płacić podatków zamiast jak więcej zarabiać. Ale to moje subiektywne odczucia.

Rozmowa ciekawa.

Odpowiedz

Szymon Lipiec 31, 2017 o 18:17

Wspaniały podcast, ale mam pewien pomysł. Będę wdzięczny, gdy w spisie treści zaznaczysz jeszcze, w jakiej minucie i sekundzie pojawia się odpowiedź na dane pytanie (np. Dlaczego nie warto zakładać spółek w Wielkiej Brytanii (55:11)) Czasami zamiast oglądać cały podcast, interesuje mnie jego konkretna część i dlatego taka pomoc by mi się przydała 🙂

Odpowiedz

Marcin Sierpień 1, 2017 o 00:44

Od tego jest transkrypt podcastu i Ctrl+F ;-).

Odpowiedz

Zbyszek Lipiec 31, 2017 o 19:10

Brawo dla Pana Kacpra. W końcu Ktoś poruszył temat i w prosty sposób wyjaśnił dlaczego zakładanie spółek w Anglii jest ryzykowne. Zawsze przestrzegałem osoby, które do mnie przychodziły w tej kwestii.
Też jestem zdania, że teraz kontrolę w tym zakresie będą wzmożone. Zbliża się okres 5 lat od bumu na tego rodzaju optymalizacje.

Odpowiedz

Slawomir Lipiec 31, 2017 o 19:30

Zastanawia mnie kwestia prowadzenia spółki Ltd w przypadku gdy dyrektorzy są polskim rezydentami. Ciekawi mnie przylądek, w którym spółka posiada certyfikat rezydencji podatkowej w UK, jeden z dyrektorów raz na 2 tyg. jest w UK i w tym czasie m.in. wykonuje zlecenia przelewów poprzez stronę www wynagrodzeń dla dyrektorów (konto spółki jest założone w polskim banku). Oczywiście dowody obecności dyrektora w UK posiadam (bilety przeprawy promowej) Dodatkowo spółka na chwilę obecną posiada jednego klienta na terenie polski i dla niego wykonuje zlecenia oraz spółka poszukuje klientów za granicą (m.in. w UK poprzez stronę www z domena co.uk, maile z co.uk, tel O2). Zastanawia mnie czy w takim przypadku polski urząd skarbowy może kwestionować m.in rezydencję podatkową spółki oraz czy może np. nakazać zapłaty podatku w PL? Czy wgl jest się czego obawiać. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 11:38

Cześć Sławomir. Tak, polski organ KAS (krajowa administracja skarbowa) może podważyć rezydencję spółki Ltd w UK. Przede wszystkim, należy sprawdzić jak taka rezydencja jest definiowana w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a UK. Certyfikat rezydencji z UK poświadcza rezydencje w świetle prawa UK tylko. Rozstrzygające jest natomiast miejsce faktycznego zarządu spółki. Dyrektorzy mogą być marionetkami innych osób, np. rezydentów z Polski. Ale ustalenie tej kwestii to już element postępowania dowodowego, a nie tylko analizy prawnej.

Odpowiedz

Sławomir Sierpień 3, 2017 o 10:06

Blazej – Dziekuję za odpowiedź.

Co masz na myśli przez to, że dyrektorzy mogą być marionetkami innych osób, np. rezydentów z Polski?
Mógłbyś coś więcej napisać odnośnie postępowania dowodowego? – na czym to polega i jakie działania mogą być prowadzone w celu ustalenia stanu faktycznego.

Z góry dziękuję.

Odpowiedz

Jurek Lipiec 31, 2017 o 20:06

Bardzo ciekawie to opisujesz, dla mnie jako laika sporo wiedzy i przeczytałem z zainteresowaniem. Przyznam, że nie wnikałem w temat optymalizacji tak szczegółowo, bo zrobili mi ją w tax care już na początku no i fakt też, że wykminili mi sporo oszczędności, na które sam na bank bym nie wpadł. Idę jeszcze obejrzeć twój materiał.

Odpowiedz

Krzysztof Lipiec 31, 2017 o 22:11

Zdecydowanie chcę więcej.

Odpowiedz

Andrzej Lipiec 31, 2017 o 22:58

Od dłuższego czasu rozkminiam temat spółki w Estonii. UK czy Czechy to już stare modele, które faktycznie są uszczelniane.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 1, 2017 o 04:42

Andrzej, na prośby już kilku słuchaczy, przygotuje wystąpienie/wpis o spółkach w Estonii z perspektywy polskich podatników/przedsiębiorców i nie tylko.

Odpowiedz

Andrzej Sierpień 2, 2017 o 00:00

Super! Bardzo chętnie skonfrontuję swój stan wiedzy z Twoim stanowiskiem. Czekam niecierpliwie. Dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedz

Piotr Sierpień 14, 2017 o 10:48

Andrzej w międzyczasie sprawdź sobie ten wykład o spółkach w Estonii (jeżeli jeszcze go nie znasz) https://independenttrader.pl/jak-legalnie-nie-placic-podatkow-cz-2.html

Odpowiedz

Arkadiusz Sierpień 1, 2017 o 01:29

Ciekawy materiał, a tylko zwrócę uwagę na małą rzecz, która często się pojawia (tu 6:42) w tłumaczeniach liczb angielskich na polskie (i ogólnie na inne europejskie)- mianowicie angielski „trillion” (1 000 000 000 000) to nasz bilion, nasz trylion (1 000 000 000 000 000 000) to ichni quintillion.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 1, 2017 o 04:44

Arkadiusz, znam tę różnicę:-) Ale fajnie, że to podkreśliłeś. Kiedy mówiłem po polsku, odnosiłem sie do polskiej skali. Te sumy naprawdę sięgają tryliona.

Odpowiedz

Arkadiusz Sierpień 20, 2017 o 15:37

:O Coś jednak nie chce mi się wierzyć. Światowe PKB to coś ca. 90 000 000 000 000 USD, suma wszystkich derywatów to ok. 750 000 000 000 000 USD…a tu mowa o podatkach na kwotę n*1 000 000 000 000 000 000…

Odpowiedz

Michał Żółtowski Sierpień 1, 2017 o 09:58

Wow, świetny materiał! 🙂 Najbardziej rozbudził moją wyobraźnię ten ostatni temat dotyczący badań i prac rozwojowych. Pytanie oczywiście się nasuwa samo: kto będzie oceniał i w jaki sposób co jest pracą badawczą i rozwojową a co nie.

Jak się dłużej nad tym zastanowiłem, to każdy model biznesowy który budujemy od zera jest pracą badawczo-rozwojową. Każda nowa procedura w firmie również – no dobra może nie każda, ale zdecydowanie większość z nich, bo zwykle jest to jakiś twórczy eksperyment. Każda aplikacja pisana od zera na potrzeby firmy, która informatyzuje i/lub automatyzuje jakiś proces.

Dobrze myślę?

Odpowiedz

Wojciech Sierpień 1, 2017 o 12:57

Nie każda, tutaj znalazlem chyba dosc dobre zrodlo: https://www.e-pity.pl/abc-podatki/odliczenia/ulga-na-badania-i-rozwoj/

Cytat:
„…. z wyłączeniem prac obejmujących rutynowe i okresowe zmiany wprowadzane do produktów, linii produkcyjnych, procesów wytwórczych, istniejących usług oraz innych operacji w toku, nawet jeżeli takie zmiany mają charakter ulepszeń”

Generalnie dalej nie jest to super sprecyzowane 🙂

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 11:40

Bardzo dobrze myślisz! Oczywiście oceniać masz Ty w świetle przepisów. Może swoją ocenę skonsuktować z doradcami podatkowymi, pracownikami organu KAS, etc.

Odpowiedz

Michał Sierpień 1, 2017 o 10:57

Ja się zgadzam z jednym z pierwszych komentarzy – jakoś taki nieżyciowy był ten podcast. Zabrakło mi konkretnych przykładów, które może wdrożyć w swojej firmie/działalności zwykły szarak który zarabia średnią krajową. W zasadzie taka jedyna sensowna podpowiedź pojawiła się dopiero na sam koniec podcastu, a i mam wrażenie że dalsza część tej rozmowy została ucięta w wyniku montażu podcastu, bo zaproszony gość miał podać kilka przykładów a podał tylko ten z badaniami.

Zresztą moim zdaniem to też źle w ogóle metodycznie podeszliście do tematu. W przypadku zwykłego Kowalskiego optymalizacja podatkowa to nie są żadne spółki w Singapurze czy na Wyspach Dziewiczych. To wszystko się dobrze słuchało, ale w formie ciekawostki. Dużo lepiej by było, gdybyście porozmawiali np. jak bloger ma rozliczać takie czy inne przychody, żeby finalnie zapłacić podatku jak najmniej. Albo jak rozliczać wsparcie w postaci Patronite czy innych darowizn. Jak rozliczać takie rzeczy jak własne książki, kursy, szkolenia internetowe. Albo jakie rodzaje nietypowych kosztów można podpiąć pod firmę i jak je „obronić” przed ewentualnym pytaniem skarbówki.

Odpowiedz

Anna Sierpień 11, 2017 o 15:50

Zastanawiałam się czy nie załozyć bloga „moje życie” i wtedy kosztem byłoby wszystko co mi do życia niezbędne 🙂

Odpowiedz

Marcin Sierpień 1, 2017 o 15:14
Mateusz Sierpień 1, 2017 o 16:57

Dzięki za artykuł!
Ja mam pytanie do Błażeja, czy dobrze rozumiem, że właściwie 50% kosztów funkcjonowania działu R&D w firmie IT (czyli sprzęt, koszty oprogramowania, koszty pracowników) można po raz kolejny wrzucić w koszty korzystając z tej ulgi? Zakładając CIT 19%, stanowiłoby to właściwie zniżkę w wysokości 9,5% kosztów działania całej takiej jednostki?

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 14:08

Dobrze rozumiesz😊 Szczegoly w ebooku 15 sierpnia.

Odpowiedz

Marcin Sierpień 1, 2017 o 18:47

@Michał: Chyba słuchają cię w rządzie:
http://www.gazetaprawna.pl/amp/1061560,koniec-z-prezentami-w-biznesie-i-w-rodzinie.html – już była historia piekarza, którego męczyli za darowanie bułek, a teraz będzie podwójny (sic!) podatek za darowizny.
Nie wiem czy takie prawo nie wpłynęłoby na twój projekt mieszkań na wynajem…

Odpowiedz

Karol Sierpień 2, 2017 o 08:28

Zdecydowanie więcej takiej tematyki 👍

Odpowiedz

Mati Sierpień 2, 2017 o 08:51

Przyznam, ze mialem problem przebrnac przez ten wywiad. Podchodzilem do niego z duza doza watpliwosci i nie mylilem sie.

Gosc wywiadu ma tutaj bardzo subiektywna opinie. W skrocie: uwaza ze mechanizmy stosowane przez ludzi w celu obnizenia opodatkowania dowolnych operacji, sa sztuczne, wiec powinno sie ukrucic kolejnym stosem prawnych zakazow i nakazow. Przyklad ze sprzedaza auta w rodzinie i kombinowanie przez darowizne, bardzo dobrze ukazuje myslenie Blazeja.
Ten przyklad to obosieczny miecz, bo pokazuje jak sztuczne i glupie jest opodatkowanie w „niesztucznym” rozwiazaniu. Wystarczyloby uproscic klauzule podatkowe i nigdy wiecej nie ujrzelibysmy „agresywnych optymalizacji”.

Caly wywiad probuje udowodnic, ze lepiej jest placic wieksze podatki i miec „relatywny” spokoj, niz byc „sprytnym”.

Zamiast pisac jak to spolki uciekaja do rajow podatkowych, czemu my sami takim rajem nie mozemy sie stac? Nie bez powodu Singapur jest w top3 krajow z najwyzszym poziomem wolnosci gospodarczej.

Zahaczajac jeszcze o filozoficzne aspekty wywiadu. Moralnie, o wiele madrzej jest zostawic pieniadze ludziom, niz pobierac je w podatkach (nie mowie tutaj o calkowitej rezygnacji z podatkow). Bogate owoce rodza sie z bogatych obywateli, a nie bogatego panstwa. Prawo nie jest wyznacznikiem dobra i zla, jesli by tak bylo, to „lepsza” Korea bylaby tak samo moralnie wartosciowym krajem jak Polska.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 11:47

Przykład z darowiznami w rodzinie nie ukazuje mojego myślenia, lecz linię orzeczniczą Naczelnego Sądu Administracyjnego – np. http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/18DCC8CA90
oraz poglądy polskiej nauki prawa podatkowego.

Porównyanie Polski do Singapuru jest bezzasadne. Simgapur, podobnie jak inne bardzo korzystne podatkowo jurysdykcje, nie ma zasobów naturalnych, w tym dostępu do wody pitnej, nie ma ziemi uprawnej i ogólnie ma bardzo niewielkie terytorium, nie ma możliwości rozwoju w oparciu o tzw. aktywną działalność gospodarcza z wykorzystaniem dużych zasobów ludzkich i naturalnych. W latach 60 Singapur przed kleską ekonomiczną miał ratować UN.

Te wszystkie braki ma Polska i inne większe jurysdykcje. Dlatego też Polska nie ma podobnych argumentów do Singapuru by kompensować brakiem lub niskiem opodatkowaniem braki korzystnych warunków geo-ekonomicznych do rozwoju gospodarki.

Zachęcam do ebooka. Może więcej zrozumiesz.

Odpowiedz

Mati Sierpień 4, 2017 o 22:28

Posluguje sie przykladami, ktore sam podales.

Nie ma znaczenia czy Singapur ma wode pitna, czy moze rope, czy moze pada tam snieg 24/7. Dopoki podatki beda tam konkurencyjne, dopoty ludzie beda tam przenosic swoje firmy i tam placic podatki.
Zawsze, ale to zawsze, jest sens porownywac kraje ze soba. Trzeba patrzec co jedne kraje robily, gdy byly w sytuacji drugich i co mozna zrobic by osiagnac stan bogatszego panstwa.

Agresywna optymalizacja jest zla nazwa sama w sobie, bo z gory narzuca nam jak mamy o tym myslec, po czym wrzuca do worka co tylko moze. Optymalizacja, ktorej sie tutaj nie lubi, to optymalizacja miedzynarodowa.

Jestem obywatelem Unii Europejskiej, wiec moge posiadac firme w dowolnym kraju UE. Jesli ktos chce by wladza agresywnie pobierala podatki, to zapraszam do Wenezueli.

Odpowiedz

marek Sierpień 30, 2017 o 12:13

firme mozesz posiadac gdzie chcesz, ale podatki placisz tam gdzie jest Twoja rezydencja podatkowa (spedzasz wiecej niz 182 dni).

Odpowiedz

Leszek Sierpień 2, 2017 o 08:57

Kiedy można oczekiwać opublikowania eBooka? Czekam na niego z niecierpliwością. Podcast bardzo ciekawy i liczę na kontynuację tego wątku. Bardzo praktyczne omówienie tematu. Co prawda pojawia mi się tysiąc pytań do, ale są one do zadania raczej nie na forum publicznym. 🙂

Odpowiedz

Blazej Sierpień 4, 2017 o 04:06

Leszku, ebook powinien pojawic sie 15 sierpnia.

Odpowiedz

Dawid Sierpień 28, 2017 o 13:22

Dzień Dobry Panie Błażeju, kiedy możemy spodziewać sie ebook’a dotyczącego optymalizacji podatkowej? Pozdrawiam

Odpowiedz

Marek Sierpień 2, 2017 o 09:13

Prawdę mówiąc czegoś tutaj Błażej nie rozumiem.

Jesteśmy w UE i wolno nam założyć spółkę w dowolnym kraju Unii, czy tak?

Mówisz w podcaście o spółkach LTD w UK, że to agresywna optymalizacja, bo podatnik odnosi korzyści podatkowe, otóż sprawa ma się nieco inaczej, bo ktoś może wybrać spółkę LTD z kilku powodów:

1. Stabilne, dojrzałe i przyjazne dla przedsiębiorców prawo w UK.
2. Niższe koszty założenia spółki – nie jest wymagany kapitał zakładowy i wygórowane opłaty.
3. Niższe koszty prowadzenia spółki.
4. Korzyści prestiżowe i wizerunkowe.
5. Lepsze prawo dotyczące spółek – skoro planuję założyć spółkę, to wybieram tę jurysdykcję, która zapewnia mi bardziej przejrzyste zasady.
6. Korzyści podatkowe – ale tylko dla spółek przynoszących małe dochody, powiedzmy do 100 tys PLN – przy wyższych dochodach spółka LTD jest droższa niż DG w Polsce.

Zatem mam wrażenie, że straszenie LTD pod tym kątem, że jest to agresywna optymalizacja, a osoby prowadzące LTD mogą odpowiadać karnie to grubymi nićmi szyte bzdury.

Wiedzę teoretyczną wydaje się, że posiadasz, ale gdybyś był praktykiem, to wziąłbyś pod uwagę „cały kontekst” wyprowadzania biznesu do UK, a nie tylko podatkowy (mimo iż o podatkach jest podcast).

Michał – dobór gościa moim zdaniem nietrafiony – taki podcast powinien być konfrontacją dwóch doradców – jednego takiego jak Błażej i drugiego specjalisty od tych zagadnień, który w praktyce zajmuje się zakładaniem spółek w różnych jurysdykcjach.

Liczę na to, że rozwiniecie wątek, bo robienie przestępców podatkowych i kryminalnych, z ludzi, którzy legalnie, zgodnie z prawem prowadzą spółki LTD i pisanie „Idą po Was” jest grubym przegięciem, ale skoro już idziecie w tę stronę, to wyjaśnijcie temat do końca, w szczególności wyjaśnijcie dlaczego osoba zdecydowana na prowadzenie spółki w UK (głównie z innych względów niż korzyści podatkowe) ma się bać i czuć jak kryminalista…

Dodajcie też coś o swobodzie prowadzenia swoich interesów w krajach UE będąc rezydentem PL, bo z tego podcastu wynika, że żadnej swobody nie ma i wszyscy jesteśmy niewolnikami w czasach komuny BIS, którym grozi kryminał…

Odpowiedz

Blazej Sierpień 2, 2017 o 12:00

Marek,

Każda sytuacja musi być przeanalizowana indywidulanie. Jestem praktykiem prawa podatkowego od 7 lat, choć nie zakładałem nikomu spółek Ltd. w UK, ponieważ konstrukcja całego biznesu polegała na tym, że działalność spółki Ltd. nie była wykonywana z miejsca siedziby spółki w UK, ale z Polski, oraz spółka ta miałaby być efektywnie zarządzana z Polski, a nie z UK. Poza tym, gdyby wyeliminować korzyści podatkowe oraz ZUS, spółki Ltd. nie zostałaby nigdy założona w UK. Podane przez Ciebie niepodatkowe powody do jej założenie są jak najbardziej trafne, ale gdyby opodatkowanie tej spółki w UK było równe lub większe niż w Polsce, i podobnie miałaby się rzecz w kwestii ZUS, to spółka nie zostałaby założona w UK. Innymi słowa, jest to sztuczna spółka w tym sensie, że nie prowadzi ona rzeczywistej działaności gospodarczej z UK. W tym sensie, spółka ta nie podlega ochronie w zakresie swobody przedsiębiorczości wynikającej z prawa unijnego. Zob. np. wyrok ETS w sprawie Cadbury Schweppes plc, http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=63874&pageIndex=0&doclang=pl&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=625024 cytuje: „Z powyższego wynika, że ograniczenie swobody przedsiębiorczości można usprawiedliwić jedynie motywami zwalczania praktyk stanowiących nadużycie, a swoistym celem takiego ograniczenia powinno być ustanowienie przeszkody dla zachowań polegających na tworzeniu czysto sztucznych struktur, w oderwaniu od przyczyn ekonomicznych, w celu unikania podatku należnego z tytułu dochodu osiągniętego z działalności na terytorium krajowym.”

Co więcej, tak jak wspomniałem, organy KAS mogą uznać, że efektywny zarząd tych spółek z UK był od początku w Polsce. Tzn. że z podatkowego punktu widzenia te spółki są polskie, a nie brytjskie. To będzie wynikać z analizy polsko-brytyjskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz zebranego materiału dowodowego.

Próg 100 tys. pln korzyści podatkowej ma znaczenie dla GAAR, ale nie dla kwestii efektywnego zarządu czy też art. 199a Ordynacji podatkowej.

Odpowiedz

Marcin Sierpień 3, 2017 o 09:04

Naprawdę miło słyszeć, że rządy mimo wszytko zaczynają zauważać ten problem i wprowadzać jakieś regulacje. Największe podatki od lat płacą zwykli pracownicy i drobne przedsiębiorstwa, mimo że nie czerpią największych zysków z handlu na terenie Polski. Kiedy prowadziłem firmę ogromnie to odczułem i nie mogę uwierzyć, że wiodące sieci wykazują stratę w Polsce pomimo ciągłego rozwoju placówek. Nie chce wymieniać konkretnych nazw. Moje zdania jest jedno. Optymalizacja poprzez płacenie podatków poza krajem, W którym zarabiam to oszustwo. Nie optymalizacja.

Odpowiedz

Blazej Sierpień 4, 2017 o 10:01

Chyba „nie placenie” podatkowow poza krajem poprzez przenoszenie zrodla przychodow do jurysdykcji, w ktorych opodatkowania dochodu pochodzacego z danego zrodla przychodu nie podlega opodatkowaniu.

Odpowiedz

Robert Sierpień 3, 2017 o 11:15

Czy autor bloga rozważał możliwość dodania podcastu do Spotify? Nie ukrywam, że ułatwiłoby to mi życie 😉

Odpowiedz

Doradca Sierpień 4, 2017 o 13:14

Świetny podcast, dzięki!

Odpowiedz

Agata Sierpień 4, 2017 o 16:28

Jak zwykle znajduję na tym blogu same świetne informacje. Na pewno widza z optymalizacji podatkowej przyda się mnie jak i wielu polakom.

Odpowiedz

Stanisław Sierpień 7, 2017 o 01:03

Super temat, bardzo bym chciał, aby został bardziej zgłębiony.
Fajnie gdyby w następnym odcinku znalazło się więcej przykładów legalnego uzyskiwania kosztów.
Oraz co myślicie o takim pomyśle: Jestem programistą i jest to moje jedyne źródło przychodu. Kosztów praktycznie nie mam (pracuje w domu).
Chciałbym sobie kupić np. drona dla zabawy. Chcąc uzyskać jakieś koszty biorę go na firmę, nagrywam filmik jak latam tym dronem, wstawiam go na YouTube i włączam zarabianie na reklamach.

Odpowiedz

Waldemar Sierpień 8, 2017 o 17:21

Witam, bardzo ciekawa tematyka chciałbym posłuchać kolejnej części. Jeśli jest szansa proszę i więcej przykładów optymalizacji. Dziękuję i pozdrawiam z Norwegii

Odpowiedz

Anna Magdalena Sierpień 8, 2017 o 21:50

Cześć Michał,

Tematyka FATCA, która właśnie wyewoluowała do CRS to mega ciekawy temat! Jestem jak najbardziej za kontynuacją serii! 🙂

Odkryłam Twoją stronę tuż przed tym, kiedy ogłosiłeś, że rzucasz pracę dla blogowania. I pamiętam – bo wtedy byłam jeszcze młoda i głupia – że to jest bardzo dobra decyzja i super, że Twoja żona Cię wspiera, to przecież oczywiste. Z biegiem czasu zaczęłam rozumieć, jak wiele odwagi to wymagało od Gabi. Zdania co do tej decyzji (ma się rozumieć) nie zmieniłam, ale mój podziw dla Gabi jako kobiety – żony i matki – znacznie wzrósł 🙂 Jestem w podobnym punkcie i widzę, ile odwagi to wymaga 🙂

W międzyczasie udało mi się skończyć studia i zdobyć pierwsze doświadczenie w korporacji. Ale nie ukrywam, że bardzo ale to bardzo chciałabym otworzyć coś swojego. Niestety nie mam wśród znajomych przedsiębiorców i nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Dlatego uwielbiam szczególnie te Twoje podcasty (czy wystąpienia), które kierujesz do młodych przedsiębiorców (ot choćby informacja o własnej działalności OBOK etatu była bardzo inspirująca). Najbardziej obawiam się tego, że coś pójdzie nie tak i trafię do grona tych osób, które walczą o to, by ogłosić upadłość…

Podejrzewam, że nie jestem jedyną zainteresowaną tego typu tematyką, ale z pewnością nie jest to temat tak popularny jak choćby tematy związane z wychodzenie z długów, oszczędzaniem czy zakupem pierwszej nieruchomości. Chociaż może z drugiej strony dzięki Tobie znajdzie się więcej przedsiębiorców w Polsce uzbrojonych w wiedzę jak nie wpaść w spiralę długów (Finanse osobiste i własna firma: jak je pogodzić – uwielbiam ! ) 🙂 Pozdrawiam! 🙂

Odpowiedz

Daniel Sierpień 9, 2017 o 08:27

Witam,

niestety w zakresie finansów osób fizycznych pracujących na etacie możliwości optymalizacji podatkowej są mocno ograniczone. W moim przypadku mogę wykorzystać jedynie IKZE. I wykorzystuję je w maksymalnej wysokości. Jest to w szczególności korzystne dla osób przekraczających próg podatkowy 32%. Limit 5115,60 zł w 2017 roku wykorzystany w całości przy podatku 32% daje odliczenie 1636,99 zł. Dzięki temu zamiast dopłaty do Urzędu Skarbowego mam zwrot podatku. Przy pierwszej stawce podatkowej 18% korzyść jest może mniejsza (max 920,81 zł), ale i tak jest godna uwagi. A co najważniejsze – oszczędzamy na emeryturę.
Ale wracając do tematu, raczej nie ma co liczyć na to, że w przyszłości dla „etatowców” będzie większa możliwość optymalizacji podatkowej. Jeżeli ktoś (w szczególności zarabiający) ma możliwość prowadzenia działalności gospodarczej zamiast etatu – podatkowo jest to najlepsze rozwiązanie.

pozdrawiam
Daniel J. Wiszkiel

Odpowiedz

Arkadiusz Sierpień 10, 2017 o 10:09

Witam,

a co powiecie na taki przykład: małżeństwo zakłada sp. z o.o., w której w rzeczywistości obydwoje pracują; zatrudniona w niej jest tylko żona- na pół etatu; mąż oficjalnie nie ma pracy, korzysta z ubezpieczenia żony.

To jest realny przykład jednej z blogerek i freelancerek.

Odpowiedz

Adasiek Sierpień 10, 2017 o 18:28

Przepraszam, że pytam tutaj trochę nie w temacie, ale myślę, że najlepiej pod najnowszym postem. Otóż zostałem zaproszony do współpracy (nakręcenie filmu na YT) przez pewną agencję X dla marki Y, filmu reklamującego dany produkt. Zgodziłem sie na umowe o dzieło. Podpisałem wstępnie zlecenie. Wykonałem film najlepiej jak umiałem, został on niestety odrzucony przez klienta owej agencji*, jako niezgodny ze scenariuszem {scenariuszu nie było, tylko wstępny pomysł}. Koniec końców nastąpiło zakończenie współpracy, bez zaliczki [której nie wynegocjowałem-zapewne moja wina] ALE, zostałem sam na sam, ze swoim filmem, co do którego jestem przekonany, że jest dobry, i chciałbym go opublikować na swoim kanale (na który to kanał pierwotnie film miał być nakręcony i opublikowany). Poświęciłem tydzień czasu na jego produkcję, a zostałem z niczym. Jedynym profitem jaki mógłbym wyciągnąć z tej sytuacji to opublikowanie tego filmu z komentarzem iż koniec końców NIE JEST TO REKLAMA, nie zostało mi za to zapłacone. Zastanawiam się, czy jeśli opublikuję ten film to mogą czekać mnie jakieś problemy? Co z pracą/ dziełem stworzonym podczas zlecenia {umowa o dzieło nie zostala podpisana} – do końca życia ma zostać zapomniane? Takie dzieło powinno zostać zniszczone i nigdy nie ujrzeć światła? Swego czasu program „ZAKAZANE REKLAMY” pokazywał takie odrzucone projekty i to chyba własnie z POZYTYWNYM skutkiem dla danej marki, bo byly to śmieszne, ostre reklamy, ale wciąż REKLAMY danego produktu.

*Odrzucony jako, że godzi w markę, i przedstawia ją w złym/negatywnym świetle [nie będę teraz dyskutował czy godzi czy nie godzi, bo wg mnie jest to po prostu reklama danej marki z lekkim dystansem]

Odpowiedz

Anna Październik 16, 2017 o 21:57

Nie jestem żadnym ekspertem od prawa autorskiego, ale trochę się tym interesuję. Zależy, co podpisałeś w tej wstępnej umowie. Jeśli podpisałeś tam jakąś klauzulę o poufności, to nie możesz tego opublikować. Jeśli nic takiego tam nie było, to jak najbardziej możesz robić z tym co chcesz. To jest Twoje dzieło i o ile nie narusza praw innych osób (np. nie pojawia się w nim logo ani znak towarowy marki) to możesz go nawet sprzedać komuś innemu! O publikacji w portfolio już nie wspominając. To należy do Twoich niezbywalnych praw autorskich osobistych! Generalnie działa to tak, że póki nie ma konkretnych obostrzeń w umowie, to jest to interpretowane na korzyść twórcy. Nie daj się cwaniaczkom!

Odpowiedz

Magda Sierpień 12, 2017 o 11:17

Hej Michał, wybacz, że nie na temat, ale przewaliłam wszystkie poradniki i nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Korzystam z Microsoft Money już jakiś czas. Niedawno z partnerem zrobiliśmy małe zakupy ratalne. Wiem jak do programu dodać kredyt, ale zastanawiam się, jak zakup ratalny wstawić do programu. Myslałam by kredyt uznać jako dodatkowa gotówkę w budżecie i normalnie wstawić wydatek, ale to zaburza trochę raport zysków w danym miesiącu, przecież nie zarobiłam dodatkowej gotówki 😉 Masz jakieś sugestie?? Będę baaaardzo wdzięczna za odpowiedź 🙂

Odpowiedz

Paulina Sierpień 13, 2017 o 00:17

Świetnie, że przystępnie omówiliście ten temat! Dokładnie, rzeczowo, ale jednak tak bardziej „po ludzku”. Są to zagadnienia dla wielu problematyczne – przez co albo rezygnują z prowadzenia działalności, albo nie są świadomi praw i obowiązków. No i są stratni! Ja aktualnie siebie nie widzę, jako właściciela firmy, nawet jednoosobowej – po części ze względu na to zagmatwanie, ilość kruczków, po drugie chyba przerosłoby mnie poczucie odpowiedzialności. Jestem zdania jednak, że lepiej wiedzieć zawczasu, nigdy nie wiadomo, kiedy się to przyda, dlatego muszę sobie link zapisać – na wszelki wypadek. Jeśli ktoś przy mnie wspomni o takich wątpliwościach, od razu odeślę tutaj! Dzięki za wartościową treść – jak zwykle.

Odpowiedz

Piotrek Kmita Sierpień 14, 2017 o 10:50

Michał – zdecydowanie jak najwięcej takich wpisów/podcastów!

Odpowiedz

Michał Szafrański Sierpień 14, 2017 o 15:09

Hej wszystkim,

Pourlopowo dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Widzę, że Błażej odpowiedział na większość z nich. Postulaty dotyczące „więcej takich podcastów” – przyjmuję. 🙂

Co do ebooka – mam urlopowe opóźnienie. Pojawi się nieco później – zapewne pod koniec miesiąca. Dam znać w newsletterze, gdy już będzie dostępny.

Do usłyszenia wszystkim!

Odpowiedz

Bankier Sierpień 22, 2017 o 22:56

Idealny do biegania! Niestety musiałem rozłożyć na 3 dni 🙂

Odpowiedz

Aleksandra Sierpień 23, 2017 o 12:03

Podcast jak dla mnie bardzo interesujący. Jestem posiadaczem książki Finansowy ninja, którą również zdecydowanie polecam! Moja życiowa sytuacja zmusiła mnie do dogłębnej analizy finansowej w momencie gdy zmarł mój Tata. Mam 25 lat zmagam się z wieloma trudnościami finansowymi i zdaje sobie sprawę, jak ważna jest wiedza ekonomiczna. Mało osób pamięta o 19 % podatku od sprzedaży, zabezpieczeniu kredytów itp. Okazuje się później, że majątek netto jest zdecydowanie mniejszy niż nam się wydaje. Taka sytuacja może przyczynić się do zadłużenia. (Ciekawy temat na nagranie :)).
Jednakże jestem właścicielem działek w centrum miasta, a pomiędzy nimi znajduje się jedna należąca do Urzędu Miasta. Zagospodarowanie przestrzenne uwzględnia scalenie wszystkich nieruchomości ze sobą. Czy przychód uzyskany ze sprzedaży działki na rzecz Skarbu Państwa jest zwolniony na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 29 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych? Nieruchomości zostaną nabyte na cele publiczne.

Odpowiedz

Joanna Sierpień 29, 2017 o 14:07

Nie każdy zakup przez SP oznacza wywłaszczenie – warunki to nie tylko cel zakupu na cele publiczne, ale same nieruchomości muszą być uwzględnione w miejscowych planach jako przeznaczone na cele publiczne albo została wydana decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.. I parę innych cech transakcji jest tu istotne. Znajdziesz warunki, kiedy uznaje się nieruchomość za wywłaszczoną wg art. 21 ust 1 pkt 29) w ustawie o gospodarce nieruchomościami.
Jeśli wartość jest znaczna, zdecydowanie bym się zabezpieczyła interpretacją indywidualną. To nieruchomość otrzymana w spadku – koszty bardzo znikome, a potencjalny dochód do opodatkowania wysoki…

Odpowiedz

Aleksandra Wrzesień 8, 2017 o 13:08

Joanno,
bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź! W jednej odpowiedzi wyjaśniłaś mi kilka wątpliwości. Piszesz o „paru innych cechach transakcji”… jeśli miałabyś ochotę podać mi maila z kontaktem do siebie, byłabym wdzięczna. Niestety bardzo ciężko w Polsce o klarowną interpretację podatkową (prawną). Wniosek o indywidualną opinię już złożyłam.

Odpowiedz

Piotrek Sierpień 24, 2017 o 15:12

… ebook ten zostanie udostępniony ok. 15 sierpnia. ….

Odpowiedz

Michał Szafrański Sierpień 29, 2017 o 11:31

Niestety mam opóźnienie. Trzeba będzie poczekać do ok. 15 września.

Odpowiedz

Dawid Sierpień 28, 2017 o 13:24

Dzień Dobry, kiedy można spodziewać się obiecanego 15 Sierpnia ebook’a dotyczącego optymalizacji podatkowej lub ewentualnie z jakiego źródła można go pobrać? Pozdrawiam.

Odpowiedz

Karolina Sierpień 28, 2017 o 21:52

Temat optymalizacji podatkowej dotyczy również kosztów pracy, np. w którym momencie korzystne jest przejście na samozatrudnienie (alternatywą jest etat), czy też kwestie opodatkowania np. kontraktów managerskich. Polecam się – moglibyśmy coś wspólnie opracować w tym temacie.

Odpowiedz

Joanna Sierpień 29, 2017 o 14:11

Temat nie raz był już opisywany. To, czego brakuje w sieci, to rzetelne opisanie i porównanie ryzyka tych wszystkich form pracy. A wbrew pozorom, jeśli nie jest się pracownikiem i odpowiada się za mienie, albo skutki powstałych zobowiązań (np. zarządzający), to ryzyko nieraz jest niewspółmierne do zarobków.

Odpowiedz

Ewa Sierpień 29, 2017 o 19:49

Kochani, wysluchalam podcast z wielkim zainteresowaniem i chciałam podziękować Tobie Michał oraz Blazejowi za content. Wykonujesz naprawdę wspaniałą pracę! Czekam z niecierpliwością na ebook dot. optymalizacji bo podcast pozostawia niedosyt- kiedy bedzie dostępny? 🙂 🙂

Odpowiedz

Michał Szafrański Sierpień 30, 2017 o 12:22

Hej Ewa,

Niestety zbiegło się z sezonem urlopowym + dużą zajętością grafika i ostatecznie udostępnię ebooka gdzieś około 10-15 września. Będzie będzie…

Pozdrawiam!

Odpowiedz

Piotrek Sierpień 31, 2017 o 14:39

Czy jest możliwość (na przyszłość) by umieszczać cast jako kompletnego?
Nie rozumie idei ( i naprawde nie mówię tego zlosliwie) .. by nagrywać cast w czerwcu- upubliczniac w lipcu a materialy do niego we wrześniu.

Pozdrawiam

Odpowiedz

Michał Szafrański Sierpień 31, 2017 o 14:50

Hej Piotrek,

Wiem, że to wszystko tak prosto wygląda. Ja mam jeden bardzo prosty wniosek po opóźnieniach przy pracy nad tym ebookiem – po prostu na przyszłość nie udostępniać żadnych materiałów dodatkowych.

Co do nagrywania w czerwcu a udostępniania w lipcu: zwróć uwagę, że przy każdym podcaście jest to pewien proces:

– Trzeba nagrać
– Trzeba zmontować audio i wideo
– Trzeba spisać gotowy materiał w postaci transkryptu (co zabiera kilka dni)
– Trzeba dopisać to i owo i przygotować wpis do publikacji

Sam upload 150-200 GB surowych materiałów wideo potrafi zabrać dobę.

Podcast jest kompletny i od dawna publikuję jako całość w tym samym momencie: audio, wideo i transkrypt. Czekasz na ebooka. I jeszcze trzeba poczekać. Sezon urlopowy, grafik obłożony pracą. Zdarza się.

Pozdrawiam

Odpowiedz

Michal Wrzesień 6, 2017 o 16:14

Witaj Michal, czy obiecany ebook, ktory mial byc udostępniony ok. 15 września ukazal sie czy przeoczylem bo nie moge nic znalezc na ten temat. Dziekuje. Pozdrawiam

Odpowiedz

Michał Szafrański Wrzesień 6, 2017 o 22:52

Hej Michał,

Ukaże się około 15 września. 🙂

Pozdrawiam!

Odpowiedz

Mateusz Wrzesień 7, 2017 o 04:20

Prosiłeś aby pisać, czy przydadzą nam się takie podcasty, dla mnie jak najbardziej 🙂 Cały podcast słuchałem jakbym oglądał najlepszy film 😀 mam pytanie odnośnie do kosztów wchodzących w ulgę innowacyjną, o której wspominał Błażej na końcu.

Wydaję książkę, która pokazuje m.in. skład odżywczy przepisów, uczy jak dobrze bilansować dietę na konkretnych przykładach. Wymagało to badań i można chyba to podciągnąć pod działalność badawczo-rozwojową.

1. I teraz tak, czy przykładowo mogę wliczyć do ulgi kupno samochodu? Którym będę jeździł m.in. na zakupy i kupował jedzenie na przepisy? Abym mógł wyliczyć skład np. obiadu, muszę go zrobić, sprawdzić jakie ma proporcje produktów itd.
Chodzi mi o to, czy zakup musi być związany bezpośrednio z prowadzoną działalnością badawczo-rozwojową, czy bezpośrednio z badaniami badawczo-rozwojowymi.
2. Jeśli dobrze zrozumiałem mogę spokojnie wziąć ulgę np. na internet – który jest mi potrzebny bezpośrednio do prac, lub zakup komputera
3. Kiedy wyliczam tę ulgę, czy w bieżącym miesiącu podatkowym (lub kwartale) czy na koniec roku?
4. Czy aby rozliczać tę ulgę, muszę mieć podpisaną umowę lub porozumienie z jednostkami naukowymi? Poniżej kilka informacji, które mnie zmartwiły, stąd moje pytanie:

w biuletynie BDO przeczytałem:
(http://www.biuletyn.bdo.pl/biuletyn/podatki-i-rachunkowosc/bdo-podatki-i-rachunkowosc/Podatki-na-co-dzien/od-2016-r-podatnicy-moga-zastosowac-nowa-ulge-na-innowacje8721.html)
Rozliczenie kosztów kwalifikowanych
Niestety możliwość rozliczenia wydatków na innowacyjność podlega też pewnym ograniczeniom. Koszty kwalifikowane ponoszone w ramach badań podstawowych są odliczane wyłącznie pod warunkiem, że badania te są prowadzone na podstawie umowy lub porozumienia z jednostką naukową w rozumieniu ustawy z 30 kwietnia 2010 r. o zasadach finansowania nauki.

Podobne informacje są w innych miejscach w sieci, np. Rzeczpospolitej:
(http://www.rp.pl/Podatek-dochodowy/311219996-Od-1-stycznia-2017-wyzsza-ulga-na-dzialalnosc-badawczo-rozwojowa.html#ap-14)
– koszty kwalifikowane ponoszone w ramach badań podstawowych (tj. bardzo wstępnego etapu działalności B+R) mogą być objęte ulgą B+R wyłącznie pod warunkiem, że badania te są prowadzone na podstawie umowy lub porozumienia z jednostką naukową,

Pozdrawiam,
Mateusz

Odpowiedz

Błażej Wrzesień 9, 2017 o 16:24

Cześć Mateusz,

Wszystkiego odpowiedzi znajdziesz w ebook na stronach 45-49.

W skrócie, ulga ta polega wyłącznie na odliczaniu od przychodu określonych kategorii wydatków na badania i rozwój. Dotyczy to sześciu kategorii tzw. kosztów kwalifikowanych:

Koszty kwalifikowane obejmują:
I. Płace i składki pracowników w części finansowanej przez
płatnika składek, jeżeli te należności i składki dotyczą
pracowników zatrudnionych w celu realizacji działalności
badawczo-rozwojowej.
II. Nabycie materiałów i surowców bezpośrednio związanych
z prowadzoną działalnością badawczo-rozwojową.
III. Ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne,
a także nabycie wyników badań naukowych, świadczonych
lub wykonywanych na podstawie umowy przez
jednostkę naukową na potrzeby prowadzonej działalności
badawczo-rozwojowej.
IV. Odpłatne korzystanie z aparatury naukowo-badawczej
wykorzystywanej wyłącznie w prowadzonej działalności
badawczo-rozwojowej, jeżeli to korzystanie nie wynika.
z umowy zawartej z podmiotem powiązanym z podatnikiem.
V. Odpisy amortyzacyjne od środków trwałych oraz wartości
niematerialnych i prawnych wykorzystywanych w prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej,
z wyłączeniem samochodów osobowych oraz budowli,
budynków i lokali będących odrębną własnością.
VI. Koszty uzyskania patentu na wynalazek, prawa ochronnego
na wzór użytkowy, prawa z rejestracji wzoru przemysłowego
poniesione np. na przygotowanie dokumentacji
zgłoszeniowej, prowadzenie postępowania przez urząd
patentowy czy wnoszenie opłat okresowych.

Jak widzisz, porozumienie z jednostkami naukowymi dotyczą tylko jednej (trzeciej powyżej) kategorii kosztów, a nie wszystkich. Pozostałe pięć nie ma nic wspólnego z porozumieniami z jednostkami naukowymi.

Odliczeń dokonujesz w zeznaniu podatkowym za dany rok. Jeśli nie może dokonać odliczeń w całości z uwagi na
poniesioną stratę albo zbyt niski dochód do opodatkowania
w danych roku podatkowym, wtedy masz dwie alternatywy:
I. albo odliczasz ją w następnych sześciu latach podatkowych;
II. albo masz możliwość otrzymania bezpośredniego zwrotu
poniesionych kosztów prac badawczo-rozwojowych. Zwrot
bezpośredni jest zatem alternatywą dla rozliczenia w czasie
(w kolejnych sześciu latach podatkowych) nieodliczonej
kwoty ulgi B+R. Bezpośredni zwrot poniesionych kosztów
prac badawczo-rozwojowych przysługuje podatnikom:
• którzy rozpoczynają działalność gospodarczą – w roku
rozpoczęcia działalności oraz
• mikro-, małym lub średnim przedsiębiorcom – w drugim
roku podatkowym prowadzenia tej działalności.

Ulga dotyczy wyłącznie podatników, którzy prowadzą działalność
badawczo-rozwojową, czyli „działalność twórczą
obejmującą badania naukowe lub prace rozwojowe, podejmowaną
w sposób systematyczny w celu zwiększenia zasobów
wiedzy oraz wykorzystania zasobów wiedzy do tworzenia
nowych zastosowań”. Twoje badania według mnie kwalifikują się pod działalność badawczo-rozwojową, ale zawsze warto napisać wniosek o indywidualną interpretacje w takiej sprawie.

Pozdrawiam,
Błażej

Odpowiedz

Michał Szafrański Wrzesień 8, 2017 o 13:33

Moi drodzy,

Udostępniłem właśnie ebooka „Optymalizacja podatkowa w podatkach dochodowych”. Przepraszam za opóźnienie. 🙂

Pozdrawiam!

Odpowiedz

Bogdan Wrzesień 8, 2017 o 17:29

Michale,
Ściągnąłem pdf, ale telefon wyświetla błąd formatu pliku. Z innymi nie ma problemów… Czy mógłbyś, proszę, potwierdzić, że plik jest w porządku i/lub udostępnić w innym formacie (epub).
Z góry dziękuję 🙂

Odpowiedz

Paweł Wrzesień 10, 2017 o 16:50

1. Ściągnąłem ebook i zaraz zaczynam czytać. Spojrzałem na pierwszą stronę i tak sobie pomyślałem czy ludzie sprawdzają źródło cytatów pana Alberta. Bo przynajmniej kilka w życiu spotkałem takich cytatów co były autorstwa mało popularnych osób, a były podpisywane jako Einsteina albo Jana Pawła II.

2. Czy ebook Finansowy Ninja pojawi się z erratą z poprawkami, bo tak zrozumiałem że będzie wysłany do osób które kupiły czy może jednak coś źle zrozumiałem i trzeba samemu podmienić kartki względnie poczekać jeszcze chwilę.

Odpowiedz

Blazej Październik 7, 2017 o 15:34

Sprawdziłem źródło cytatów.

Odpowiedz

Anna Wrzesień 27, 2017 o 17:02

Mylicie podstawowe pojęcia – rezydentura dyrektora spolki, to nie jest rezydentura spolki. Rezydent Niemiec moze miec spolke w Anglii, a to nie oznacza ze sama spolka bedzie rezydentem w Niemczech. Kazdy kraj okresla we wlasnych przepisach co uznaje za rezydenture spolki u siebie i jak spolka ma certyfikat rezydncji podatkowej np z UK to nikt poza UK tego nei zmieni.

Poza tym mowienie: ze spolki ltd zarzadzane z Polski, moga byc uznane jako polskie to bzdura. Kto to niby uzna? Jak uzna?

Polski urzad napisze do spolki ltd i poprosi zeby sie laskowie przyznala skad jest zarzadzana?

i nawet jesli tak uzna to co zrobi? kaze przepisac dochody spolki limited rozliczone w UK? wstecznie kaze oddzial zalozyc? oddzial i tak sie rozlicza w UK. kaze spolke zoo zalozyc? spolce brytyjskiej kaze dochody rozliczyc w polsce? kto udowodni gdzie bylo miejsce realizowania uslug? miejsce sprawowania zarzadu?

Odpowiedz

Blazej Październik 7, 2017 o 15:58

Anno,

Z całym szacunkiem, ale to Ty mylisz podstawowe pojęcia i swoim wpisem ukazujesz elementarny więc braki z zakresu międzynarodowego prawa podatkowego. Ponadto używając zwrotów typu „bzdura”, wypowiadasz się emocjonalnie i obrażasz bezpodstawnie ludzi.

Napisałaś: „Mylicie podstawowe pojęcia – rezydentura dyrektora spolki, to nie jest rezydentura spolki. Rezydent Niemiec moze miec spolke w Anglii, a to nie oznacza ze sama spolka bedzie rezydentem w Niemczech. Kazdy kraj okresla we wlasnych przepisach co uznaje za rezydenture spolki u siebie i jak spolka ma certyfikat rezydncji podatkowej np z UK to nikt poza UK tego nei zmieni.” Po części tylko prawda, po części nieprawda, a więc w odniesieniu do całości nieprawda. Otóż, punktem wyjścia w wyznaczaniu tego, jakie są warunki rezydencji podatkowej spółki jest oczywiście tzw. krajowe prawo podatkowe, np. polskie lub brytyjskie. Jednak jeśli warunek rezydencji spółki jest spełniony w świetle prawa dwóch państw, np. spółka jest zarejestrowana w Londynie UK i dlatego ma tam rezydencję podatkową w świetle brytyjskich przepisów podatkowych, ale jednocześnie posiada zarząd w Polsce, dlatego ma też rezydencję w Polsce zgodnie z art. 3 ustawy o CIT – wtedy rozstrzygające są przepisy umów o unikaniu podwójnego opodatkowania (umowy o UPO). Zgodnie z art. 4 ust. 3 umowy o UPO między Polską a UK z 2006 r., jeśli spółka ma rezydencję podatkową zarówno w Polsce, jak i w UK w świetle krajowych przepisów podatkowych tych państw, wtedy rozstrzygające jest miejsce „faktycznego zarządu spółki” (ang. “place of effective management”). Jednym z istotnych elementów oceny tego, gdzie spółka posiada miejsce efektywnego zarządu, jest miejsce rezydencji podatkowej jej dyrektorów. Zgodnie z punktem 24 Komentarza OECD do art. 4 ust. 2 Modelu Konwencji OECD, „The place of effective management is the place where key
management and commercial decisions that are necessary for the conduct of
the entity’s business as a whole are in substance made.” Zatem jeśli kluczowe decyzje dotyczące funkcjonowania spółki brytyjskiej podejmowane są w Polsce, to organ podatkowe w Polsce, zgodnie z umową o UPO między Polską z UK, ma prawo do uznania, że spółka zarejestrowana w Londynie ma rezydencję podatkową w Polsce.

Później napisałaś: „Poza tym mowienie: ze spolki ltd zarzadzane z Polski, moga byc uznane jako polskie to bzdura. Kto to niby uzna? Jak uzna?
Polski urzad napisze do spolki ltd i poprosi zeby sie laskowie przyznala skad jest zarzadzana?'” Ustalenie miejsca efektywnego zarządu jest kwestią dowodową i wynikać będzie z efektów postępowania podatkowego podczas kontroli podatkowej wszczętej przez właściwe organy Krajowej Administracji Skarbowej we współpracy z właściwymi organami brytyjskimi. Zachęcam do lektury mojego wpisu na blogu „Wymiana informacji podatkowych między państwami – Dlaczego to takie istotne?” http://blazejkuzniacki.pl/uncategorized/wymiana-informacji-podatkowych-miedzy-panstwami-dlaczego-to-takie-istotne/

W końcu napisałaś „i nawet jesli tak uzna to co zrobi? kaze przepisac dochody spolki limited rozliczone w UK? wstecznie kaze oddzial zalozyc? oddzial i tak sie rozlicza w UK. kaze spolke zoo zalozyc? spolce brytyjskiej kaze dochody rozliczyc w polsce? kto udowodni gdzie bylo miejsce realizowania uslug? miejsce sprawowania zarzadu?”

Tak, jeśli uzna, że spółka była zarządzana z Polski, wtedy do 5 lat podatkowych wstecz może ustalić zobowiązanie podatkowe w CIT do zapłaty w Polsce. Obliczenie tego podatku nastąpi tak, jak gdyby wszelkie usługi były świadczone z terytorium Polski. Kwestia oddziału jest tutaj bezprzedmiotowa.

Pozdrawiam i polecam na przyszłość stonować swoje wątpliwie merytorycznie wypowiedzi,
Błażej Kuźniacki

Odpowiedz

Mateusz Listopad 2, 2017 o 23:53

Cześć Michale,

potrzebuję porady prawnej w zakresie optymalizacji podatkowej.
Prowadzę jednoosobowa działalność gospodarcza, usługi informatyczne. Rozważam zawieszenie działalności (lub tylko zmianę PKD) i wykonywanie prac w oparciu o umowę o dzieło. Chciałbym, żeby wszystko odbyło się zgodnie z prawem i bez ryzyka stwierdzenia nieprawidłowości w razie kontroli. Czy mógłbyś polecić jakiś kontakt do eksperta w tych tematach?

Pozdrawiam

Odpowiedz

Piotr Listopad 6, 2017 o 16:18

Dość ryzykowne (zależy co prawda od skali dochodu, ale jeśli masz B2B to raczej przekraczasz ~4.000 netto), ponieważ umowę o dzieło jest bardzo łatwo podważyć przy kontroli i nakazać przeliczenie jej jako działalności gospodarczej (dopłacasz ZUS i podatek jak przy działalności). Poniżej ~4.000 netto bardziej opłaca się dzieło (nikt Cię nie podkabluje) powyżej już lepiej wyjdziesz na działalności (koszty, faktury itd.). Jestem z tej samej branży. Chyba, że ta umowa jest marginalna w porównaniu do atatu – np masz inną firmę z etatem za 10.000 i dzieło za 4.000 to jesteś OK, jeśli zaś masz jedną, dwie firmy na dzieło i to Twój jedyny dochód, przekraczający powiedzmy 5.000 to już bezpieczniej mieć działalność.

Odpowiedz

Piotr Listopad 6, 2017 o 11:31

Czy tylko ja mam wrażenie, że cały ten system podatkowy to jest tak napisany, żeby skarbówka mogła sobie wszystko dowolnie interpretować ?

Co do ulgi na badania i rozwój to jakaś ściema, ponieważ (właśnie dzwoniłem na infolinię skarbówki 22-3300330) dotyczy ona tylko umowy z placówką naukową (kto normalny podpisze umowę z „placówką naukową” ?). Więc de facto nie ma żadnych ulg….
najlepiej się wyprowadzić, lub przebywać poza granicami PL przez ponad 182 dni w roku, mieć firmy za granicą, konta w rajach (z tajemnicą bankową) i śmiać się z frajerów, prowadzących działalność w PL. Sam osobiście czuję się jak frajer, płacę duże pieniądze na podatki, ZUSy a i tak Rzeczbylejaka Polska traktuje takich jak ja jak złodziei. Po co się męczyć?

Michale, następnym razem proszę konkretniej, o takiej abstrakcji rozmawialiście, że naprawdę nic konkretnego z tego podkastu się nie wyniesie – no może poza tym, że nie ma w PL ulg podatkowych, prawo jakbyś nie czytał to i tak urzędnik sobie nagnie po swojemu żeby się na Tobie wyżyć, a jak już robić optymalizacje to lepiej spier…. na całego 🙂 Gość choć widać i słychać, że wiedzę ma ogromną, to jednak niestety widać i słychać, że jest bardziej naukowcem niż konkretnym doradcą, który powie – jak otworzyłeś działalność i masz drugi próg podatkowy to idź na liniówkę, jak nie możesz bo jest wrzesień, to zrób to i to, jak masz pracującego / nie pracującego małżonka to tak i tak…. ludzie potrzebują konkretów – jak zarabiasz powyżej 1.000.000 rocznie to Ci opłaca się bawić w optymalizację zagraniczną, jak mniej to nie, jak masz więcej niż 10.000.000 rocznie to co ty jeszcze w tym kraju robisz ? 🙂

Odpowiedz

Maciek Listopad 7, 2017 o 20:37

Michał, bardzo ciekawy podcast. Widać, że Pan Błażej zna się na rzeczy, ale do ciężkiej cholery, czy komuś kto ma tytuł DOKTORA wypada mówić „dwutysięczny siedemnasty” i analogicznie to wszystkich innych wymienionych w podcaście dat? No krew mnie zalewa przy każdym takim stwierdzeniu…

Odpowiedz

Rita Listopad 23, 2017 o 22:01

Dla mnie temat spółek LTD w UK jest ciekawy, ponieważ tutaj mieszkam. Z chęcią dowiem się więcej – interesują mnie różnice między polską spółką z o.o. a angielską ltd.

Odpowiedz

Rita Listopad 27, 2017 o 12:03

Właśnie dziś słuchałam webinaru organizowanego przez angielski urząd skarbowy (HMRC). Dowiedziałam się, że dyrektor spółki ltd nie musi mieszkać w Wielkiej Brytanii. Tylko spółka musi mieć fizyczny adres w UK. Jak to ma się do tego, co było powiedziane, że polski urząd będzie sprawdzał, gdzie mieszka dyrektor spółki?
Czy dobrze rozumiem, że spółka ltd płaci corporation tax w UK, a dyrektor płaci podatek dochodowy w swoim kraju rezydencji?

Odpowiedz

Juliusz Marzec 18, 2019 o 23:17

Rita, dokładnie jak piszesz. Ja tak mam tzn. ltd w UK. Tam ltd płaci CIT, a ja jako dyrektor otrzymujący wynagrodzenie (obywatel RP) opodatkowuję je w Polsce tzn składam zeznanie podatkowe w Polsce. Jeśli zarobiłem w UK ok 11000 GBP czyli kwotę wolną od podatku w UK to w Polsce tego podatku już płacić nie muszę zgodnie z Ustawą o Unikaniu podwójnego opodatkowanie między UK i PL. Oczywiście to w dużym uproszczeniu, bo jeśli w ciągu roku podatkowego nie osiągałem żadnych dochodów w Polsce to nie mam też obowiązku informowania fiskusa o moich zagranicznych dochodach.

Odpowiedz

Kuba Maj 7, 2019 o 13:43

Bardzo fajny odcinek, dużo się dowiedziałem, ciekawe porównania.

Mam tylko takie jedno „ale”, które kłuje mnie w uszy. Pan Błażej, który podkreśla przywiązanie prawników do słowa, nie wymawia poprawnie liczebników polskich. Mówimy „w roku dwa tysiące szesnastym” a nie „w roku dwu tysięcznym szesnastym”. Tak samo „w roku tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym trzecim” a nie „w roku tysięcznym dziewięćsetnym sześćdziesiątym trzecim”. Dodatkowo nie ma takiego słowa jak „obrazobójczy” a „obrazoburczy”. Wiem, że pewnie będzie to postrzegane jako czepialstwo ale uważam, że znawcy prawa nie wypada popełniać takich błędów. Pozdrawiam!

Odpowiedz

Dodaj nowy komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: